Ja zawsze jak mnie ktoś pyta o to, opowiadam historię powrotu z jednej z imprez, gdzie jechaliśmy TT w 5 osób, z których najniższa miała 180

Raz też wiozłem z tyłu jednego kolegę o wzroście 195 cm...z Pragi do Wrocławia Wrażenia ekstremalne, ale jak trzeba to da radę. Na szczęście w dowodzie rejestracyjnym nie ma wzmianki o produkcyjnym zaleceniu odnośnie maksymalnej wysokości osób siedzących z tyłu (do 165 cm o ile dobrze pamiętam), a ani policja ani celnicy nie znają na pamięć instrukcji TT