Cytat Zamieszczone przez Lamer Zobacz posta
Cześć wszystkim TTkowiczom. Padła mi ta sama cewka - od kierunków i zdecydowałem się na elektroniczny przerywacz z racji ledowych kierunków z przodu. Podłączyłem już wszystko działa, kierunki na wlutowanym elektronicznym przerywaczu a awaryjne po staremu. Problem pojawił się z dosyć rzadką przypadlością do jakiej może dojść, mianowicie wrzucenie manetki kierunkowskazu (obojętne którego) przy włączonych awaryjnych. Na zapłonie jeszcze w miarę szalejące kierunki da się znieść, że awaryjne wysterowują je od siebie a przerywacz od siebie i wychodzą takie roszady troche. Gorzej jest z sytuacją gdy wyłącze zapłon. Wtedy zapala się ,,choinka" na desce i zegary szaleją w rytm zapalających się awaryjnych.

Nazwa:  20160706_114848.jpg
Wyświetleń: 561
Rozmiar:  918.5 KB

Może to jakąś przepiąć inaczej, czy coś zmostkować albo nie wiem... podłączyłem tam gdzie było zasilanie 12V po przekreceniu zapłonu, a sygnał do manetki.
No bo po wyłączeniu zapłonu przy ori układzie kierunkowskazów, po przełączeniu manetki kierunku włącza się odpowiednio lewe bądź prawe światło postojowe. Instalując dodatkowy przerywacz w układ przekaźników spowodowałeś że dodatkowo uruchamia się elektroniczny przerywacz kierunków po wyłączeniu zapłonu.

Jeśli mogę dodać coś od siebie to nie akceptuję takiego lutowania jak na zdjęciu (nasmarkane, druciki z linek wystają i nie są dolutowane - ryżywo zwarcia) , wg mnie powinieneś wrócić do stanu przed, wymienić uszkodzony przekaźnik (o ile elektronika się nie uszkodziła) i tyle.