Witam
Mam problem z którym sam nie mogę sobie poradzić... TT ma dziwny zwyczaj, że nie chce odpalać czasami. Sprawa wygląda tak: Wkładam kluczyć, przekręcam pompa działa świecą się wszystkie kontrolki które powinny z wyjątkiem jednej, tej od EPC. W ogóle się nie zapala. skutkuje to tym że silnik kręci, ale nie dostaje paliwa (sprawdzone, mimo że pompa chodzi). Zauważyłem że przepustnica w tym przypadku nie "pozycjonuje" się, w ogóle nic się z nią nie dzieje, po przekręceniu kluczyka...
Natomiast czasami jest normalnie jak powinno być czyli wkładam kluczyć, przekręcam pompa się załącza, przepustnica się "bazuje" i słychać z niej charakterystyczny dźwięk, EPC się zapala po czym pięknie odpala.
z rzeczy które zrobiłem, to wymieniłem pompę paliwa na nową ori, wyczyściłem przepustnice (była brudna), sprawdziłem przekaźnik 167 pod kolumną kierowniczą który odpowiada za pompę paliwa. VCDS pokazuje jeden błąd: 16989 Uszkodzenie pamięci wewnętrznej ROM sterownika, co też jest zagadką, dlaczego się pokazuje, skoro soft jest ori. Zastanawiałem się czy może on mieć jakiś związek z występującymi objawami... Może to wina kostki stacyjki?
Pomóżcie koledzy i koleżanki bo już nie mam pomysłów :/