Dzięki. Jest dzik. Monster był świetny ale do miasta i na krótkie trasy. Zaczynam latać co raz dalej i stał się trochę męczący.
Wystawiłem pod wpływem chwili i sprzedał się w sumie w 18 godzin . Pózniej wybór był tylko jeden - Diavel. Pomijając, że to Ducati, osiągi itd. to zwyczajnie motocykl do wszystkiego. Kupiłem fajny egzemplarz z przebiegiem 3700, salon pl. "Użytkował" go członek zarządu banku. Padł mu aku i uznał, że sprzeda bo i tak nie lata. Zrobie serwis olejowy, umyje i mam praktycznie nowy motocykl .