Z1000 to klasa sama w sobie, wystarczy cofnac sie w czasie do lat 70tych i popatrzec co Mr. Yoshimura wyprawial z tymi silnikamiZamieszczone przez Kwinto
Kawa to kawa - ma swoich przeciwników jak i zwolenników nawet wśród wielbicieli japońskich motocykli. Często zarzuca się jej brak innowacyjności czy jedynie lift przy wprowadzaniu kolejnych modeli. Ja się jednak z tym nie zgadzam bo to kawał dobrej i charakterystycznej moto .... ryzacji. Do tego wśród ścigaczy można już wyłowić kilka fajnych klasyków. Szukając pierwszego moto zwróciłem uwagę na z750 bardzo podoba mi się z1000 niestety na ich niekorzyść jak dla poczatkującego motocyklisty przemawiały waga i zwrotność. Ofertami z1000 interesuje się do dziś więc jak przyjdzie czas na pierwszy ryżopęd to kto wieja marzylem kiedys kiedys o zxr750j (z rurami od owiewki do zbiornika z 1992roku). Sam przerobilem dwa Kawasy. Gpx600R wersje us z pelnym wydechem lasera, 90km, vmax ok 240km/h, jak na 18latka fajny sprzet zwlaszcza "wtedy" i wspomniana juz zx9r. Poza halasujacym sprzeglem (ten typ tak ma z uwagi na lozyskowanie kosza) nic sie nie dzialo i banan z geby nie zchodzil.
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
FB_IMG_1457947340112.jpg
Ktora pozycja jest wasza ulubiona?
Odpowiedz z cytatem