To i ja się pochwalę W sumie historia uzależnienia od moto to także historia TT. Zawsze chciałem mieć 2 kółka. Wiedziałem, że to uwielbiam chociaż pierwszy raz siedziałem na moto jak je kupiłem. No i nadszedł dzień w którym znalazłem dla siebie Honde Hornet ~2001r. Po 3 latach miałem małą przygodę i przyszedł czas pozbyć się moto. Wtedy też zrodził się pomysł na TT. Po tygodniu jak wystawiłem Horneta na sprzedaż przyjechał gość i zaproponował wymianę na TT MK1 - czysty zbieg okoliczności. Nie mógł wiedzieć że go chciałem . Tak wymieniłem Honde na Audi I tak też dołożyłem sobie kolejne uzależnienie. Po kolejnych 3 latach pozbyłem się TT. Niestety poczucie "niekompletności" zaowocowało nowymi nabytkami. TT 2007 i Hornet 2008.