Witam ponownie, pod dłuższej przerwie, jak wiadomo biednemu wiatr w oczy i "ch" w dup*. Po dzisiejszej trasie zauważyłem że odstaje mi zaślepka od spryskiwacza xenonów, zdenerwowałem się, bo nie mogę jej "upchnąć" i w ogóle nie wiem co jest z nią grane- odstaje...

Problem nr2 Z racji tego, że sól, kiła i mogiła na jezdni, pojechałem na myjkę ciśnieniową. Dziś było -5stopni Po myciu świeci mi się na stałe ABS i ESP. Nie reaguje na przycisk wł/wył ESP. Po przekręceniu na zapłon po paru sekundach słychać tak jakby abs(?) się załączał w przednim kole po stronie kierowcy - trrrrrrrrrrryka przez jakieś 5 sekund i przestaje. Co robić jak żyć?! Zamarzło? Sól dobiła czujnik/ przewody? Przejdzie samo?



Pozdrawiam serdecznie