Humidorek podziwiam za spokój i opanowanie. Jeśli już wybrałeś drogę prawną a nie klasyczny w..dol a dopiero potem prawo to ciśnij z chłopa co się da bez żadnych ustępstw. Niech poczuje na portfelu. Takie typy to gnoje i trzeba ich traktować z wzajemnością. Sam jak części z Was wiadomo miałem kolizje, wysiadłem z auta wściekły ale jak widzisz sprawcę który faktycznie żałuje, bierze wszystko na siebie,przeprasza to co zrobisz idziesz na "pełną współpracę" żebyście obaj mieli jak najmniej problemów. W Twoim przypadku ciśnij typa jak cytrynę.