Siema, w związku z ostatnimi wypadami w tym sezonie w miejsca w których można trochę sobie poszaleć, mam kilka pytań co prawda, znalazłem gdzieś podobny temat ale odpowiedz nie bardzo mnie satysfakcjonowała więc pisze ^^ Ostatnio gdy trochę poszalałem upaliłem lekko sprzegło, oczywiście żeby nie było dbam o silniczek i o turbinke jak się tylko da i w sumie nie często zdarza mi się jakoś porządnie upalać auto, dlatego jako laik mam pytanie ile seryjne sprzęgło może wytrzymać? i czy że tak powiem sporadyczne danie w dupe silnikowi, oczywiście rozgrzanemu i przyjebanie aż prawie do ''odciny'' nie jest jakoś strasznie katujące dla zdrowego motoru? Pozdrawiam.