MK3 to mój jedyny samochód. Jest jeszcze w domu MK2 partnerki życiowej .
Przez rok przejechałem ok. 18 tys. km, w każdych warunkach pogodowych. Mam co prawda do dyspozycji samochód służbowy, ale wychodzę z założenia, że szkoda tracić życie jeżdżąc samochodem, który mi się nie podoba.
Kanapa z tyłu... nie nadaje się nawet dla Obcych. Klasyczna półka, której jedyną funkcją jest redukcja zobowiązań fiskalnych VW z tytułu CO2 per miejsce siedzące.
Przymierzam się do obiektywnego podsumowania pierwszego roku eksploatacji.
Co do Porsche'a jeszcze - zwróćcie uwagę, że Audi i Porsche to bratnie marki należące do wspólnej grupy kapitałowej. VW nie pozwoliłby, by jego dzieci pożerały się w ramach jednego segmentu - to byłoby lekkomyślne z punktu widzenia biznesowego. Podobnie R8 V10 Plus i Huracan 610-4 - w zasadzie to samo, ale podane zupełnie inaczej. Jedno na co dzień (R, drugie od randki (Huracan).
Gdybym miał nieograniczone zasoby, to miałbym dwa paździerze - Huracan'a i mietka G65 AMG.
[+]
Kwinto, Twoja Młoda uchwyciła sedno - MK3 z przodu wygląda jak zwykłe kwadratowe Audi.