Zgadzam się, że konie uciekają ale mniej niż 260km to nie widziałem na wynikach z hamowni. Odzyskać je jest równie łatwo i generalnie nie tak wielkim kosztem....mapa , spacer pod kolektror, odetkać wydech i wszystko zestroić...o takich oczywistościach jak dobre cewki etc nie wspominam.....i moc wraca. dodając agresywne wałeczki można podejść pod 300km. Z turbo sporo więcej bo silnik dobrze przygotowany pod uturbianie.

Ze swoich domowych doświadczeń wiem , że start to 90% sukcesu, niestety seria miała tylko 245 na tyle i się po prostu ślizga....ja mam teraz 265 i jest znacznie znacznie lepiej.
poza tym ciężko obiektywnie porównać rwd z awd....awd ma jednak asa w kieszeni w postaci jeszcze jednej osi

pozdroo!!