Masz rację że turbo na łożysku ślizgowym wolniej wstanie ale z kolei tutaj mamy mniejsze koło turbiny i mniejsze AR muszli więc nie powinno być tak źle z tym wstawaniem.
Te moce na RS to raczej ''lajtowo'' się robi widziałem dużo więcej a nawet chyba dawno temu Kuba, o ile dobrze pamiętam zrobił taki wynik na zwykłym GT28 które jest mniejsze od RS-a.
No cóż, możemy mieć ciekawą teoretyczną dyskusje a i tak wyjdzie w praniu więc poczekajmy i zobaczymy

Odnośnie innych opcji i wracając do tamtej turbiny to moim skromnym zdaniem wymiana gruszki na twardsza nie powinna polepszyć wstawania.
Kiedy turbo zaczyna budować doładowanie to żadne ciśnienie nie powinno być podawane na gruszkę a z kolei ciśnienie spalin nie jest jeszcze takie żeby otwierać WG pokonując opór sprężyny.
Napisałam ''wymiana gruszki na twardsza nie powinna polepszyć wstawania'' bo być może dają do tego jakieś g@&no z przesadnie miękką gruszką i w takim przypadku zmiana na twardsza zapewne by pomogła
Chra Garretta to koszt około 700$ z tego co pamiętam więc wydaje mi się za jak by budżet przeznaczony na ten silnik na to pozwolił to by od początku było robione na oryginalnym Garrecie.

Nie chce się bawić w czyjegoś adwokata ale po prostu wydaje mi się że najwyraźniej kolega się zraził do poprzedniej turbiny i nie chce się już z tym bawić, trzeba to zrozumieć i uszanować. Tuning ma być przyjemny i interesujący.








Pozdrawiam