W tym sęk, że nawet kamery brak pod sklepem wokół. Kilka stówek pójdzie się... na spacer. Wkurza mnie to jeszcze bardziej, że kiedy miałem roczny "urlop" zdrowotny zrobiłem auto na cacy, żeby już nie stało na warsztacie w najbliższym czasie a zwłaszcza w czasie letniego urlopu.