Zgadza się, KRK obfituje w drogowe "niespodzianki"... Za to w Rondniku trochę się zmieniło. Na nowo odkrywam okolice, po kilku latach nieobecności tutaj, zdziwiłem się jak wiele się zmieniło. To zdjęcie z hałdą było możliwe tylko dlatego, że prowadzi tamtędy nowiutki asfalt a jeszcze jakiś czas temu żal byłoby wypuścić się tam starym Żukiem z resorami piórowymi. Centrum KRK, a nawet jego obwodnice mogą pozazdrościć takiej nawierzchni jaka jest na uroczych zad...piach tuź pod R.