Cytat Zamieszczone przez Pawel-2005 Zobacz posta
To forum ekonomistów czy miłośników tt? Bo jak czytam te posty to się zastanawiam. Tuning nie jest dla biednych i jeśli kogos nie stać albo mu szkoda to sprzedaje dokłada i kupuje nowszy szybszy albo zmienia klocki oleje i jeździ dalej.
Autor tematu widocznie ma sentyment do mk1 i na nim nie oszczędza. Auto pomalował ,obszył w środku i kupił sobie dosyć drogie części z usa. Ponadto podczas robót została zrobiona konserwacja komory, podwzozia wymienione elementy zawieszenia i sporo innych detali gdzie nie było płaczu że znowu coś tylko robimy bo jest "okazja" że np silnika nie ma w budzie.
Wydał tyle bo widocznie Go stac i jakoś nie widzę z Jego strony płaczu z tego powodu. Jakby ktos chciał zrobic tyle mocy tanszym kosztem to robimy remont seryjnego apx/ bam. Wkładamy kute korby ,mocniejsze zawory i mamy 1.8t ktore jest gotowe na 450km( zrobiłem kilka takich silników i wszystkie jeżdzą bezawaryjnie). Potem np kupujemy śmietnik td05 z evox i robimy hybryde u perunow. Ja spawam do tego kolektor wydech fmic . Do tego wieksze wtryski + bosch szeregowo strojenie i mamy 400km . Tak mam u siebie zrobione w a3 i jakoś jestem zadowolony z setupu. Kolektor ma już ze 25tys km i nic mu nie jest a lekkiego życia nie ma. Cene mozna spokojnie rozbic na pół tego co tutaj zostało wydane a jak sie robi samemu mając o tym pojęcie to już w ogole koszt znacznie spada i osobiscie uważam że można zrobić na prawdę tanio 400km w 1.8t.
Ale autor chcial miec strookera na korbach IE ,kustomowych drogich tlokach, zaworach supertecha wszystko skrecone na arp i nowych czeaciach z aso to wygenerował się koszt.
Kupno dedykowanej pompy paliwa za 3x tyle co ja montuje bosch, drogiego (ale na prawde dobrego) turbo efr ktory jest na dobrym żeliwnym kolektorze też uczynilo dodatkowy koszt.
Widocznie autora na to stac i nie wiem po co komentowac że coś jest drogie albo nie opłacalne. Chciał sobie kupić korek r8, nowe cewki, zbiorniczek , malować pokrywy itp to sobie pomalował. Kosztowac kosztowalo, mocy nie dało ale skoro wlasciciela cieszy to chyba nie ma tego co wypominac. Zawsze można też sprzedac i kupic mk2.
Ja w swoja mk1 wlozylem tyle ze kupilbym sobie ttrs i jakos nie ubolewam nad tym bo gdy wyjedzie i bede zawodolony z efektu to nie bede żalowal ani jednej złotowki wydanej na te auto. A że ktos stwierdzi ze jest to slabe to niech wsiada do swojej serii i się cieszy że tyle "zaoszczędził"
Forum - miejsce, gdzie można dyskutować, wymieniać poglądy i uwagi.
Uszanujmy to.
Ktoś chciał wydać określoną sumę pieniędzy by uzyskać zamierzony efekt? Szanujmy to.
Ktoś uważa, że poniesione nakłady są zbyt wysokie do uzyskanych wyników? Szanujmy to.
Tak samo szanujmy tych, którzy chcą jeździć seriami, tych, którzy lekko modzą i tych, dla których tuning to nieuleczalna choroba.