Według mojej skromnej opinii a jestem trochę LOCO próbowałem już kilku rzeczy...uturbiałem auto, wrzucałem do auta turbo większe turbiny, wtryski, sprzęgła, itd w aucie które ma być na codzień i nie ma być dużych przeróbek mechanicznych, najlepszym rozwiązaniem jest układ nitro, dla niektórych brzmi to jak pomysł z kosmosu ale ja to już próbowałem i byłem bardzo zadowolony z wyników, auto seryjne S4B6, duża pojemność bo 4,2 V8, butla schowana w bagażniku, do tego podgrzewacz butli dla dobrego ciśnienia w zimniejsze dni, do tego miałem podgląd wskaźnika ciśnienia w kabinie, wszystko kosztowało koło 3-4 tys...Strzelałem sobie w silnik ponad 100KM , efekt był taki jakby była w aucie turbinka, przy 3,2 też pewnie można spokojnie strzelać te 100 a nawet 150KM i nic się tam nie rozleci, na racingforum jest gościu o Ksywce KURPIU i on ma dobre i niedrogie systemy, polecam to rozwiązanie jako dość tanie, bardzo skuteczne i nieinwazyjne dla auta...aha i zawsze można przed sprzedażą taki system wyjąc i wsadzić do następnego auta. P.S jak już pisałem tego posta to sobie przypomniałem że właśnie udało mi się naprawić skrzynię w S6C5 właśnie z 4,2V8 i pewnie wypadałoby do tego taki system znowu zainstalować..także pewnie niedługo wrzucę fotki ))))))))