Też tak uważam. Ta osłona to bardzo duży płat nośny (w tym wypadku zasysany), przymocowany gorzej, niż wycieraczki. Gdyby było jakieś mocowanie na środku, a są tylko śrubki dookoła, w dodatku przykręcane nie do konstrukcji auta, tylko innego plastiku. I jeszcze jakby to było mało, to otwory na te śrubki są otwarte, tak, że ciągnąc za osłonę zwyczajnie można ją wysunąć. A nawet, jak nie wysunie się śruba tym otworem, to wysuwa się blaszka, jaka tą śrubę ma trzymać - zwykła nakrętka byłaby lepsza, trytytki nawet. Dawno nie widziałem takiej serii fuszerek i bezmyślności w wykonaniu projektantów/inżynierów...