ja płaciłem w stacji Audi 800 euro też z płynami pompą rolkami jakimiś uszczelkami i innymi pierdołami ale dali 60 tysi gwaryncji (ta gwarancja to byl główny powód dla czego do nich pojechałem, bo jak rozmawiałem z kumplem -mechanikiem to opowiadał historie tego typu że jak coś pier*olnie to jego szef mówi że to inna przyczyna niż wadliwa wymiana i robią wszystko żeby nabić klijenta w butlę) wiem że można było to zrobić o połowę taniej ale jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony - i śpi się lepiej