grzeje się podczas jazdy powyżej 180..

[Pawel-2005]

Witam
Zakładam nowy temat ponieważ miałem budować w aucie pewnego naszego forumowicza setup 300+ ale niestety auto ma pewną bolączkę . Natomiast grzeje się przy jeździe z pedałem w podłogę powyżej 180km;/ Dzieje się to po chwili ostrej jazdy. Niestety problem jest tego rodzaju ,że auto dalej nie jest sprawne a zostało sprawdzone i wykluczone:
-Termostat był wymieniany na ori audi, a ja potem zmieniłem na inny pewny z innego auta i dalej to samo;/(miałem przypadek kiedyś ,że ktoś zmieniał 2x termostaty firlmy wahler i były do dupy ale tutaj jest z ASO a dla pewności jeszcze inny wyciągniety ze sprawnego auta;/)
-zmienione czujniki temp i były już 2 inne i dalej wskazania rosną podczas ostrej jazdy;/
-rozrząd był zmieniany i jest nowa pompa wody
-zmieniona chłodnica na nowy zamiennik ,przy okazji przeczyszczona chłodnica klimy i dalej nic
-zrobiona płukanka ,nowy płyn chłodzący
-2 razy sprawdzane czy jest co2 w układzie i w obydwu przypadkach ( w 2 innych miejscach) nic nie wykazało.
Przed tymi zmianami auto się grzało i po tym wszystkim dalej to samo
Auto do mnie trafiło i postanowiłem sprawdzić czy nic nie jest przytkane dlatego rozebrałem praktycznie cały układ chłodzący i sprawdzałem drożność węży i dalej nic nie znalazłem. Auto miało w przeszłości jakieś uszkodzenia dlatego szukałem jakiś plastików w układzie itp albo szmaty po jakimś szpecu mechaniku bo już kiedyś tam coś takiego znalazłem ale tym razem nic. Także wyjąłem termostat z silnika ,pozatykałem wszystkie węze i sprawdzałem przepływ z bloku do głowicy gdzie jest czujnik temperatury. Powietrze przepływa bez najmniejszego problemu co raczej wyklucza syf w silniku albo pozatykane kanały w głowicy lub przy uszczelce. Przy okazji zwalenia termostatu obadałem po omacku wirnik pompy wody i jest calutki a także się nie rusza czyli nowa pompa na pewno musi działać jak trzeba.

Problem jest tego rodzaju ,że ja już nie mam pomysłów a wiem ,że testy na co2 nie są wyznacznikiem w 100% i na mój gust to jest uszczelka pod głowicą gdyż auto grzeje się po pewnym czasie gdy jedziemy z pedałem w podłodze. Niestety właściciel uparł się ,że nie robimy tej uszczelki i woli odpuścić cały setup a ja już generalnie nie mam pomysłów, bo sprawdziłem wszystko i pozostała mi już tylko uszczelka którą bym wymienił ale właściciel jest kategorycznie na nie;/.
Problem jest dosyc istotny bo temperatura przy prędkości 200+ dochodzi nawet do 110stopni i raczej tuning takiego auta nie wchodzi w grę .
Ma ktoś może jakieś pomysły co by tu jeszcze sprawdzić zanim oddam auto ,bo według mnie sprawdziłem juz chyba wszystko i szkoda mojego czasu bo już dawno bym zwalił głowicę lecz może ktoś miał podobnie i jest jeszcze coś co pominąłem ?

[grzałka]

Przekłamujący wskaźnik wykluczyłeś, tzn na kompie temperatura też rośnie?

Myślałeś nad wypróbowaniem termostatu z niższą temp. otwarcia? Ktoś na forum pisał o zastosowaniu takiego i podobno pomogło w podobnym przypadku.

[Jerry]

Kolego grzałka, znając Pawła to takie banały zostały sprawdzone na samym początku. Fajnie że starasz się pomóc (miło że się udzielasz), ale takie rzeczy o których piszesz to tzw. kosmetyka i nie ma zupełnie nic wspólnego z próbą naprawy -> żle wskazująca wskazówka nie gotuje wody w układzie chłodzenia silnika, termostat o niższej temperaturze otwarcia ma sens w autach mocno zmodzonych - tutaj cały czas mamy seryjne auto które się gotuje, nie rozwiązujemy tego problemu w ten sposób.

Ja bym obstawiał tę nieszczęsną uszczelkę bo jak widzę to wszystkie środki zostały wykorzystane.

[Kozi]

Pawel, a jezeli tylko przy duzych predkpsciach, to moze to cos nie tak z wiatrakami? Przy 180 cisnienie z przodu jest juz znaczne i moze wiatraki nie pompuja tak mocno jak powinny? Widzialem taki przypadek, na hamowni temp ok przy 160, na trasie przegrzanie po paru chwilach.

[grzałka]

zawsze warto spróbować i pomysł jakiś podsunąć, nie podejrzewam ( nawet nie znając), że Paweł jest laikiem ale czasem można zapomnieć nawet o najbardziej błahej sprawie. i wg. mnie to też będzie wina uszczelki lub ewentualnie samej głowicy ale o tym Paweł sam dobrze wie bo wszystko inne już sprawdził.

[olo]

Pawle, czy na niższych biegach też się tak dzieje?

[PiotrekHIT]

szczerze Ci powiem, że też bym w tym momencie obstawiał uszczelkę. Trochę dziwne podejście właściciela , że chce setup robić a uszczelki nie chce sprawdzić. Rozumiem, że jak auto grzejesz w miejscu to wentylatory normalnie się włączają?

[FF2004]

Wsadzić ori termostat Audi z obniżoną temperaturą (w systemie jako dla samochodów po chiptuningu) i zmienić pompę na taką z metalowym wirnikiem. Miałem podobnie zaraz po zwiększeniu mocy, teraz wskazówka stoi zawsze pionowo, nawet grubo powyżej 200km/h

[Grabarz]

nie wiem czy to cos pomoże, alemiałem podobny problem w ibizie 1,4 z nowym czujnikiem. Okazało się, że czujnik był za duży i mocno ograniczał przepływ wody z głowicy przez co powyżej 100km/h temperatura była powyżej 100oC, może tam też ktoś kiedyś założył jakis inny króciec, albo jakiś wąż ma za mały przekrój. Nigdy nie wiadomo jak kiedyś auto było serwisowane.
Na myśl przychodzi mi jeszcze zapchana nagrzewnica - jednak w tym wypadku nie powinno raczej działać ogrzewanie. Znowu przez uszkodzony korek było by większe ciśnienie.

A w płynie nie ma oleju? a może spaliny czuć po odkręceniu korka, wtedy było by wiadomo, że to uszczelka lub głowica.

[ZUCZEK]

Coś blokuje przepływ pamiętasz w Myszce był identyczny objaw i tam problemem był nie do końca otwierający się termostat temp skakała przy wyższych prędkościach.
Zrób test z wyjętym termostatem, jeżeli nic nie zmieni to bez zwalenia czapy się nie obejdzie.

[Pawel-2005]

Pawle, czy na niższych biegach też się tak dzieje?

tylko podczas jazdy na maksa na biegach 4-5-6 ale po chwili. Przez pierwsze 30-40s jest ok potem każde przyspieszenie np 160-200 od razu łapie 107-110 i być może więcej ale odpuszczałem. Chwilę jadę 120 zbija a po chwili znowu łapie już dużo szybciej.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Wsadzić ori termostat Audi z obniżoną temperaturą (w systemie jako dla samochodów po chiptuningu) i zmienić pompę na taką z metalowym wirnikiem. Miałem podobnie zaraz po zwiększeniu mocy, teraz wskazówka stoi zawsze pionowo, nawet grubo powyżej 200km/h

A co ma do tego pompa skoro auto się grzało na starej, został zrobiony rozrząd bo przez tel to zasugerowałem. Stara była cała a na nowej jest to samo a po wywaleniu termostatu obmacałem ją palcem ,że jest calutka

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

nie wiem czy to cos pomoże, alemiałem podobny problem w ibizie 1,4 z nowym czujnikiem. Okazało się, że czujnik był za duży i mocno ograniczał przepływ wody z głowicy przez co powyżej 100km/h temperatura była powyżej 100oC, może tam też ktoś kiedyś założył jakis inny króciec, albo jakiś wąż ma za mały przekrój. Nigdy nie wiadomo jak kiedyś auto było serwisowane.
Na myśl przychodzi mi jeszcze zapchana nagrzewnica - jednak w tym wypadku nie powinno raczej działać ogrzewanie. Znowu przez uszkodzony korek było by większe ciśnienie.

A w płynie nie ma oleju? a może spaliny czuć po odkręceniu korka, wtedy było by wiadomo, że to uszczelka lub głowica.

czujnik temperatury ma takie same gabaryty a także wszystkie węże. Są ori i rozbierałem każdy jeden i przedmuchiwałem ustami w celu sprawdzenia przepływu,nagrzewnica także a poza tym ładnie grzeje ciepłym . Powietrze idzie bez najmniejszego oporu w każdy jeden wężyk a także sprawdzałem przepływ przez silnik. Wyjałem termostat zakręciłem plastik, dmuchałem ustami po zatkaniu wszystkich innych wyjść a powietrze bez najmniejszego oporu wylatywało przez głowicę co potwierdza ,że w środku silniku też się nie powinno nic przytykać.
W płynie niby nie widać nic a także testerem co2 nic nie wyszło ale tak jak mówiłem , to nie jest problem ,że auto grzeje się bardzo mocno lecz przy ostrej jeździe i może to być początek uszczelki awarii a słyszałem ,że ten test nie jest w 100% wyrocznią ,że musi być ok. Może się myle dlatego zakładam ten temat.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

nie wiem czy to cos pomoże, alemiałem podobny problem w ibizie 1,4 z nowym czujnikiem. Okazało się, że czujnik był za duży i mocno ograniczał przepływ wody z głowicy przez co powyżej 100km/h temperatura była powyżej 100oC, może tam też ktoś kiedyś założył jakis inny króciec, albo jakiś wąż ma za mały przekrój. Nigdy nie wiadomo jak kiedyś auto było serwisowane.
Na myśl przychodzi mi jeszcze zapchana nagrzewnica - jednak w tym wypadku nie powinno raczej działać ogrzewanie. Znowu przez uszkodzony korek było by większe ciśnienie.

A w płynie nie ma oleju? a może spaliny czuć po odkręceniu korka, wtedy było by wiadomo, że to uszczelka lub głowica.

czujnik temperatury ma takie same gabaryty a także wszystkie węże. Są ori i rozbierałem każdy jeden i przedmuchiwałem ustami w celu sprawdzenia przepływu,nagrzewnica także a poza tym ładnie grzeje ciepłym . Powietrze idzie bez najmniejszego oporu w każdy jeden wężyk a także sprawdzałem przepływ przez silnik. Wyjałem termostat zakręciłem plastik, dmuchałem ustami po zatkaniu wszystkich innych wyjść a powietrze bez najmniejszego oporu wylatywało przez głowicę co potwierdza ,że w środku silniku też się nie powinno nic przytykać.
W płynie niby nie widać nic a także testerem co2 nic nie wyszło ale tak jak mówiłem , to nie jest problem ,że auto grzeje się bardzo mocno lecz przy ostrej jeździe i może to być początek uszczelki awarii a słyszałem ,że ten test nie jest w 100% wyrocznią ,że musi być ok. Może się myle dlatego zakładam ten temat.

[gregor10]

1.zrob test bez termostatu
2.wiem że sprawdzałeś sto razy , ale rzuc okiem na zbiorniczek czy z przelewu caly czas leci woda, moze zapowietrzony układ

jesli sprawdziles wszsytko i jestes pewny to jak dla mnie to glowica, delikate pekniecia i przedmuch sie robi jak dostanie w palnik

[Pawel-2005]

Coś blokuje przepływ pamiętasz w Myszce był identyczny objaw i tam problemem był nie do końca otwierający się termostat temp skakała przy wyższych prędkościach.
Zrób test z wyjętym termostatem, jeżeli nic nie zmieni to bez zwalenia czapy się nie obejdzie.

Pamiętam co było w Myszcze bo objawy były identyczne, lecz gościu wymieniał czujniki temp, ja też podmieniłem ale termostaty były 2x tej samej firmy Wahler. Jak włożyłem tak ori z ASO to problem od razu ustał. Tutaj także poleciłem komuś przez tel niech wrzuci ASO ,żeby mieć pewność i dalej to samo. Dla pewności jak auto przyjechało do mnie podmieniłem na termostat z fury którą sam jeździłem i wszystko było ok. Co prawda nie tak ostro ale termostaty tej firmy wrzucałem nie raz i nie było kłopotu. Także zastosowanie termostatu o temp 85 czy 87 czy 90 nie powinno mieć znaczenia skoro auto łapie temperatury 100+. Termostat i tak jest cały czas otwarty na maksa i tak;/ Auto ma prawie 280km i ze 370nm ale strojone przez znaną firmę która robi bezpieczne softy dlatego niema tam jakiegoś hardkoru. Poza tym ja u siebie w TT kiedyś duży wiatrak umarł mi do zera. Czasem na postoju potrafiła złapać temperaturę ale nigdy w trasie a zdarzało mi się łapać 250 na 5 biegu. Przy takich prędkościach przepływ przez chłodnicę jest tak duży ,że na mój gust bez wiatraków wszystko powinno to działać. Także jechałem autem bez płyty pod silnikiem gdzie odpływ zza chłodnicy był dużo lepszy i dalej to samo;/ Wiatraki w tym aucie trochę wariują bo chodzą praktycznie non stop na 1 biegu i winny jest czujnik w chłodnicy ale na mój gust to nie jest problemem bo 2 bieg nie przyspieszyłby przepływu powietrza przy 200 km/h na tyle aby zbić temperaturę ze 110 do 90. W naszych silnikach układ jest wydajny a tutaj mam praktycznie non stop 1 bieg i po zagrzaniu od razu zatrzymałem się wyskoczyłem podniosłem maskę i wiatraki chodziły dlatego brak drugiego to jest inna bajka według mnie .
Ogólnie w skrócie mi już się pomysły chyba wyczerpały poza uszczelką gdyż chłodnica jest nowa, chłodnica klimy i fmic jest czysta bo widać prześwity a fura jak się grzała tak się grzeje. Płyn niestety też nie ucieka i teoretycznie nie widać objawów padniętej uszczelki lecz zastanawiam się czy to nie początkowe stadium które potem dorzuci jakieś inne objawy.
Uszkodzony korek zbiorniczka także niema tutaj nic do tego bo ja w swojej TT miałem taki problem ,że czasem się zacinał i nagle pękały mi trójniki od wody ale auto nigdy się nie grzało. Po zmianie korka przestało pękać a temp jak do tej pory była ok.
Ktoś mi kiedyś jeszcze wspomniał ,że miał uszkodzoną klimę i chłodnica klimy bardzo się rozgrzewała i auto się gotowało ale moje próby z tego co pamiętam były bez klimy także raczej to chyba słaby trop;/
Jeśli ktoś ma jakieś jeszcze pomysły to zachęcam do dyskusji ale zapewniam ,że takie banały były sprawdzane przez innych ludzi który sobie z tym nie poradzili i przeze mnie i niestety dalej klops.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

1.zrob test bez termostatu
2.wiem że sprawdzałeś sto razy , ale rzuc okiem na zbiorniczek czy z przelewu caly czas leci woda, moze zapowietrzony układ

jesli sprawdziles wszsytko i jestes pewny to jak dla mnie to glowica, delikate pekniecia i przedmuch sie robi jak dostanie w palnik

test w sensie bez termostatu jechać ? Bo tak jak pisałem kiedyś był jakiś tam. Auto się grzało, potem poszedł nowy a aso auto dalej się grzało, a potem był kolejny z innego sprawnego auta i dalej to samo.
A z tym przelewaniem do zbiorniczka to jest różnie, raz się przelewa a raz nie bo też na to zwracałem uwagę ;/ U mnie w A3 nic się nie przelewa a fura dostawała nie raz mocny wpier i nigdy temp nie podkoczyła nawet o kilka stopni;/ W niektórych TT się przelewało i bulgotało i u kolegi w leonie także przelewa się a auta oczywiście się nie grzeją;/

[olo]

minimalne pęknięcie głowicy (takie, które otwiera się przy wyższym egt) może dać taki objaw

[ZUCZEK]

Jedno jest pewne, jak to uturbisz to szybko wyjdzie co i jak, dostanie koksu to kliknie