Dzięki za wstępne komentarze, ale jak wiedzę większość odradza.
Sam do końca również nie jestem przekonany bo zwłaszcza ten silnik moim zdaniem to loteria, zobaczę ile wynegocjuję za to "cudo".
W moim życiu miałem kilka aut które dla siebie sprowadziłem w stanie uszkodzonym, i zdaję sobie sprawę jaki to "interes", ale z drugiej strony
większość TT w Polsce tak samo wyglądały jak ta, tylko sprzedający albo to ukrywa albo o tym nie wie (jak jest kolejnym).
A ja bym chciał wiedzieć konkretnie co było w samochodziku robione (mam na myśli naprawy blacharsko-lakiernicze). I ma to dla mnie znaczenie.
A szukając TT w Polsce jakoś żaden ze sprzedających nie dysponuje zdjęciami sprzed naprawy.
Pewnie macie rację i w tym przypadku sobie odpuszczę, ale ponegocjuję i zobaczę ile dla francuskiego szrotu to będzie warte. Tak dla ciekawości chociażby.
A tak na marginesie. Poszukuję czarnej TT (nie kabrio) rocznik 2000+ (cena nie gra roli - żartowałem ale nie ma ciśnienia na kasę, a na stan i udokumentowaną historię)
goofer
no i po negocjacjach
reasumując; kupno (deska i kierownica w cenie) + transport + wszystkie opłaty (akcyza, rejestracja, recykling, przegląd itp.) = 16 tys.zł
do odpuszczenia i szukam dalej