175 cm i generalnie jestem "szczawik" wiec troche plywam w fotelu w TT Idealnie siedzialo mi sie w kubelku FN2, moglem caly dzien jechac i tylko glowa od dzwieku silnika bolala, a tylek czy plecy nigdy!
Załącznik 7084
Pojecie mam, elektryke sobie spokojnie podciagne ale ew. zmiane tapicerki zlece jednak fachowcom. Raz zmienialem obicie 1 fotela w Corolli i bylo ciezko.
No i dopiero teraz mowisz ? To podpowiedz kierunek poszukiwan Pewnie miales klientow z tego typu problemami.
Dodam jeszcze ze kąt "natarcia" nogi na pedal gazu wydaje mi sie jakis "dziwny". Pedal jest tak pionowy ze najlepiej by go sie dociskalo niemal leżac na ziemi. Hamulec jest natomiast przystosowany bardziej do pozycji siedzacej. Taki sam rodzaj "gazu" mialem w FN2 (tj. wychodzacy z podlogi) i nie trzeba bylo az tak bardzo palcow u nogi zadzierac.