Witam , spotkał mnie dzisiaj problem , w mieście było 30stopni w cieniu pojechałem nad jezioro samochód stał 4 godziny kiedy wracałem do domu oczywiście 3km w korku , to temperatura silnika wzrosła aż do czerwonego pola, kiedy zatrzymałem się wentylatory nie działały "nie kręciły się " następnie ruszyłem i temperatura spadła do 90stopni"powietrze schłodziło ?" przyjechałem na chatę odstawiłem samochód na 1h i znowu odpaliłem , temperatura wynosiła 60 stopni , pojechałem się przejechać około +- 10km , wróciłem i podczas postoju znowu to samo ... Chciałem ogólnie dowiedzieć na co się szykować i może przed mechanikiem samemu popróbować w miare możliwości " niestety nie mam zaufanego mechanika".
Jestem nowy na forum jeśli coś źle zrobiłem sory.