Witam wszystkich, juz wyjezdzajac z miasta na Zielona wyprzedzilem klienta, ktory nie odpuscil i sie zaczelo. Przez 20 km mieszalismy sie nawzajem bo klient nie chcial odpuscic a ja nie chcialem jechac na maxa. Gdy kolejny raz mnie wyprzedzil dalem mu szkolke, wyprzedzilem go przy predkosci 230 i odjechalem w sina.....