Czarne fele - czym?

[numberOne]

Matee na 4fele 2puszki starcza, tylko musisz to robic z wyczuciem . Jesli bys sie postaral, to moze wystarczylaby Ci jedna puszka na 4felgi (mysle, ze zalezy tez jak bardzo skomplikowane sa Twoje felgi). Wazne zebys mial 3-4warstwy lakieru na kazdej - zeby potem dalo sie to zedrzec (w razie gdybys chcial) i zeby pokrycie bylo dobre. Mozesz ogolnie tez zregenerowac swoje felgi plastidipem - moje wygladaly bardzo kiepsko - porysowane itd, a teraz jak nowka. Tylko jak masz wieksze ubytki, to musisz nalozyc wiecej lakieru



A tak wygladaja moje felgi po 3warstwach:

[Matee]

Wielkie dzięki, powiem Ci że bardzo fajnie to u Ciebie wygląda
W drugim aucie mam zimowe 17stki i zima je strasznie niszczy, więc chyba się decyduję i maluję!
Malowałeś felgi na zdjętych oponach? Bo widziałem, że jadą też po takich z oponami.

[hubi_pl]

Maluj ma xalozonych bo przy zakladaniu mozesz zerwac pd

[numberOne]

Ja robilem z oponami, wgl nie zdejmowalem nawet kół, bo to nie potrzebne - po wszystkim sciagasz tylko plastik z opon - mozna zobaczyc jak to wyglada na filmikach. Jesli chcesz zabezpieczyc tez wewnetrzna czesc opony, to polecam zdjac.
A co do malowania - bardzo proste, jedyne na co musisz uwazac, to zeby przeczyscic dysze od sprayu szmatka pomiedzy warstwami, bo potem zasycha na dyszy i zle tryska - w ten sposob mozna sobie zacieki narobic .

hubi_pl jak zerwie w miejscu srub, to itak zalozy dekielek na to i nie bedzie widac