Audi TT Mk2 - 2.0 vs 3.2 - porównanie dynamiki i komfortu jazdy

[Pawel-2005]

Skoro mk2 takie tanie jest i za 50 dyszek można już kupić TT z 2010 roku, to czemu cenisz za swoją prawie 30 tys skoro ma 9 lat więcej? Skoro jest w dobrym stanie to i kosztuje a jak nie kosztuje to coś jest nie tak. Jakby mi ktoś dawał 50 tys za swoją to i tak w życiu bym jej nie sprzedał bo wiem co mam ( pomijam czy ktoś by mi tyle dał czy nie). Dlatego jak ktoś ma TT z 2010 roku i wie co ma to też nie odda jej za 50 tys. A niestety nie każdy ma takie szczęście jak Hubi ze wyrwie od komornika za tak dobrą cenę.

[PiotrekHIT]

Po pierwsze Pawle pomiędzy 30 a 50 tysięcy jest 20 tys złotych(uważam , że to duża kwota). Po drugie cenie mniej niż 30 tyś, poza tym wystarczy spojrzeć na auta jakie są w ogłoszeniach w wersji 225, uważam, że na ten moment żadna nie wygląda lepiej niż moja. Choć uważam, że TT zadbane z 2000 roku powinna kosztować ok.20 tyś. Ale rynek rządzi się innymi prawami . Po trzecie cały czas piszę, że TT z 2006r w podstawie nie jest warta 50 czy 60 tyś. Tak samo jak mk1 z 2000r w ośce nie jest warta 25 tyś, tylko około 20 tyś. Po czwarte Twoje auto jest inne niż reszty. Sam przywołałeś przykład Hubiego , że jak się chce to można. Jako, że trochę już siedzę w handlu to wiem jak auta tego typu się sprzedają. Można zapłacić więcej o 10 czy 15 % za auto ale jeśli ma coś czego nie mają inne egzemplarze np. przebieg bo warto dopłacić do auta z 2006 czy 2008r więcej jeśli mają przebiegi rzędu 20-40 tyś km. Tak samo masz w przypadku mk1 gdzie już nie do końca liczy się rocznik tylko stan. Ponieważ możesz kupić auto igłę, która jest w oryginale, a i tak możesz włożyć kupe kasy ze względu na wiek auta i zużycie eksploatacyjne. Mogę Ci namnożyć przykładów, kiedy sprzedawane były auta od pierwszych właścicieli, serwisowane z udokumentowanymi serwisami i gdy przyszło do transakcji to cena sprzedaży była niższa niż ceny aut po przejściach. Po prostu auta typu coupe/roadster są ciężkie do sprzedania.

[ICE]

Panowie jak to jest ze spalaniem 3.2 DSG? Zwykła jazda nic więcej. Robie tylko trasy 5km lub 100km.

[ZUCZEK]

Średnio 12L, potrafi zejść do 8-9L a potrafi wciągnąć 20L wszystko zależy jak używasz mocy.

[Kwinto]

Panowie jak to jest ze spalaniem 3.2 DSG? Zwykła jazda nic więcej. Robie tylko trasy 5km lub 100km.

Powiem tak, choć już kiedyś to pisałem. Gdzieś tu jest fota z mojego TT ze spalaniem poniżej 8.0l. Tylko co z tego. Jedziesz sobie spokojnie do pracy te przepisowe 90-110 puki Cię ktoś nie zagotuje. Wtedy cała ta oszczędność przy jednym killu idzie z chmury . Zgadzam się z ZUCZKIEM, 3.2 pali dokładnie jak napisał i często słyszałem, że przy 3.2 to mało. Dwa przecież 2.0 nie pali o wiele mniej o ile w ogóle.

[Nielogiczny]

Pozwolę sobie wskrzesić temat bo ostatnio bardzo mnie zainteresował silnik V6 3.2 i sporo się naczytałem po różnych stronach.
Niebardzo chce mi się wierzyć aby 3.2 paliło tak jak 2.0. Interesuje mnie porównanie tylko wersji w manualu i dot. tylko jazdy po mieście (bo na trasie to wiadomo, że tyle pali ile się depnie).
Przy okazji czy ktoś czipował TT z silnikiem 3.2 V6 w celu obniżenia spalania i może napisać jakie są tego efekty?

[elmacho]

Jeśli chodzi o TT 8J, to mogę podać orientacyjne dane spalania dla kilku wersji.
1 x 2.0 FSI Turbo BWA FWD manual około 10 litrów PB na 100 km.
1 x 2.0 TFSI CDLB quattro manual około 10 litrów PB na 100 km.
3 x 3.2 BUB S-tronic około 11 litrów PB na 100 km.
Nigdy podane wartości nie były większe dla poszczególnych silników.
Uważam, że takie różnice w spalaniu nie są istotnymi wartościami.

[KrzysiuProgramista]

U mnie w Łodzi (a więc w najbardziej zakorkowanym mieście w Polsce ) spalanie 3.2 wychodzi nieco poniżej 15l/100km. Mk1 paliło mi 2 litry mniej.

[Kemil]

Jakiś czas temu notowałem spalanie przy okazji każdego tankowania. Pacjent mk2 3.2l, dsg. Wygląda to tak: 9,75; 9,22; 10,26; 10,57; 9,34; 9,08; 10,02; 9,77; 10,16; 9,83; 10,02; 9,39; 10,00; 9,07; 9,75;; 10,05;; 9,85; 10,20; 10,39; 9,35; 10,45;; 10,19; 10,52. średnio 9,9l/100km. Myślę, że 30% kilometrów które robię to miasto, reszta dk lub autostrady.

[Nielogiczny]

No poza miastem to ładnie wychodzi, nie powiem. Mnie jednak interesuje spalanie głównie w mieście i na skrzyni manualnej bo w moim przypadku 90% to miasto. Jeśli jest to niemal 15l / 100 tak jak pisze KrzysiuProgramista to zdecydowanie za wiele jak na mój budżet. I stąd też pytanie o próbę obniżenia poprzez chip.

[elmacho]

Czip dużo tu nie pomoże.
Jedynie instalacja lpg, z którą akurat ten silnik nie ma problemów.
Zastanawia mnie natomiast kwestia wyboru skrzyni na warunki miejskie? Wygodniejszy jest automat.

[P5_KAROL]

Wygodniejszy jest automat.

i oszczędniejszy choć jeżeli koledze chodzi o spalanie to LepszyPowerGamoniu będzie lepszy w manualnej skrzyni, ponieważ z tego co pamiętam to na forum był już poruszany temat 3.2 LPG + DSG i podobno to nie do końca dobre zestawienie...

[Nielogiczny]

Manual z tego względu, że wszystkie te auta mają po ~200k km najechane i to już czas kiedy DSG może się wysypać. Kalkulując wszystko co możliwe doszedłem do wniosku, że silnik V6 3.2 i skrzynia ręczna to najbardziej bezawaryjny zestaw. LPG odpada.

[elmacho]

Owszem, podane zestawienie silnik + skrzynia jest najbardziej bezawaryjne.
Jednak znam TT z przebiegami większymi niż 200000 km, gdzie dsg nie stwarzają absolutnie żadnych problemów. Są to wersje z napędem na przednią i na obie osie.
Istotne jest serwisowanie skrzyni.

[KrzysiuProgramista]

No poza miastem to ładnie wychodzi, nie powiem. Mnie jednak interesuje spalanie głównie w mieście i na skrzyni manualnej bo w moim przypadku 90% to miasto. Jeśli jest to niemal 15l / 100 tak jak pisze KrzysiuProgramista to zdecydowanie za wiele jak na mój budżet. I stąd też pytanie o próbę obniżenia poprzez chip.

Ja tu mówię o jeździe na LPG Gazu jednak te 2l więcej spali, stąd taki wynik. Chociaż i na benzynie spokojnie można osiągnąć 15.