Ja tam rzadko kiedy myje na myjni, lepiej pobawić się te 3h oblecieć fure glinką (oczywiście pamiętać o ciągłym nawilżaniu lakieru!), zarzucić jakiś dobry kosmetyk np. 3 w 1 (wosk, polerka, zabezpieczenie lakieru), i masz efekt na 2-3tyg przecierając co jakiś czas mikrofibrą i zbierając glinką owady z przodu
A tak jak wyżej wspomniałem takie specyfiki w granicach 150zł dla laików nie bardzo bawiących się w auto detaling, są bezpieczne i nawet ktoś z dwoma lewymi rękoma sobie z tym poradzi nie wpływając destrukcyjnie na lakier hehe. Tak myślałem sobie, może bym jakiś poradnik zrobił na ten temat bo w sumie nic u nas takiego na forum nie ma, a większość nie zdaje sobie sprawy, że nie trzeba oddawać samochodu do profesjonalnego zakładu gdzie zazwyczaj lecą i tak na takich specyfikach 3 w 1, bo po prostu zajmuje to mniej czasu, żeby osiągnąć podobny efekt