Wspolczuje. W poprzednim aucie mi poszla glowica... przez pewien okres chodzil silnik nierowno (ale nie dymil ani z bagnetu ani z rury na niebiesko) A pewnego razu odpalilem i zaczal chodzic jak diesel i pluc benzyna z wydechu... przejechalem pare metrow i laweta... lzy i smutek, bo kochalem to auto... ale w planach mialem juz kupienie TT, wiec jakos sie zgralo. Mi krzykneli za naprawe cos ok. 4tys - remont silnika.