to malowanie czy oklejanie? bo też mi się jakoś nie podobają zbytnio. O tylnych też myślałem gdyż raczej przyciemnić bym chciał te sreberko...
to malowanie czy oklejanie? bo też mi się jakoś nie podobają zbytnio. O tylnych też myślałem gdyż raczej przyciemnić bym chciał te sreberko...
malowanie w środku, wokół soczewki też można pomalować
Nie mam pojęcia co Ty "psujesz" w tej A3 oprócz tego, że chcesz podnieść moc, ale skoro moje mody nazywasz "grubymi" to jak nazwać Twoje? "Otyłymi klinicznie"?
A tak serio to zazdroszczę Ci wiedzy i umiejętności oraz czekam na efekt końcowy
Heh panowie bez przesady. Tutaj jest w sumie seryjna turbina od mocniejszego brata 1.8t. A ,że jest troszke modów pomocniczych aby wykrzesać z niej maksa to nie znaczy ,że jest grubo. Jak dla mnie to kosmetyka i bardzo lajtowy setup ale dzięki temu liczę ,że będzie bezawaryjny i tani bo to jest głównym założeniem tego auta. Troszkę grubiej jest w TT bo tam już nie obracam każdej złotówki 10 razy tylko jak trzeba to ją wydaje a tutaj chciałem osiągnąć kompromis pomiędzy wydatkami a osiągniętym celem i powiem ,że jak na razie daje mi to frajdę bo robię coś z niczego:P ale do konkretów :
Układ "paliwowy" już gotowy. Odległość od wtrysku do wkrętki w kolektorze minimalna bo niecałe 5mm Listwa zasilana z 2 stron podwójnym reduktorem który ma jeszcze spoory zapas na przyszłość :P
A tak wygląda po złożeniu wszystkiego:
Zapewne jeszcze zbiorniczek płynu chłodzącego i spryskiwaczy pomaluję na czarno bo teraz razi mnie to dosyć mocno ;/
Gazolino upchnięty i poza reduktorem i wężami od niego prawie nic nie widać :P
Auto już wczoraj odpaliło ale jeszcze nie na lpg lecz myślę ,że niebawem
Butla już przykręcona i także nie zrobiłem ani jednej dziury w aucie przy tym :P Wykorzystałem to co zaoferowało nam audi czyli te gumowe przelotki.
Ogólnie w całym aucie nie zrobiłem ani jednej dziury do LPG poza korkiem wlewu gazu który jest obok korka paliwa ale to już był mus ponieważ nie zamierzam się schylać pod zderzak :P (starość hehe)
ten stożek to jak na 1000KM :P
silikony podciśnieniowe są zbrojone?
Ten stożek to obsługiwał kiedyś grubszy mod.
Znowu TT znowu Cabriolet
przewody podciśnienia nie są zrobione ale nie są też z FMIC.pl. Tam złączki są ok ale same podciśnienia marne. Ja w TT mam samco i wytrzymują dużo i jeszcze nigdy mi nie pękł. Te co założyłem to dostałem z apexi a ,że kolorem nie pasowały do TT to leżały. Aż mnie tak tknęło aby je tutaj wrzucić tym bardziej ,że nie miałem innych lepszych. Nie są po stronie ciepłej także nic im nie będzie :P
A kto wie czy tutaj kiedyś nie wleci gt2871 zrobionej przez małe chinskie rączki.
Wczoraj były testy na seryjnym sofcie to auto dostało troszkę mocy ale na razie jest całe 0.6-0.5 bara czyli grubo:P Ale już niebawem będziemy dmuchać więcej
Jakie wtryski z LPG montujesz że wydajność z 4 cylindrów to 360KM czyżby hana 2100 ??
Konsultowałeś z kimś ogarniętym montaż wtryskiwaczy LPG do góry nogami pod kolektorem ?? Z tego co wszyscy radzą montuje się je w pionie dla lepszej ich pracy i mniejszego prawdopodobieństwa zabrudzenia ich.
tak to są te wtryski . U mnie leżą poziomo i nie bedą się syfić poza tym nie problem co jakiś czas je przeczyścić. Robiłem taki zabieg w hondzie profilaktycznie ale tam były jakieś tańsze które miewały problemy z brudem a tutaj "ktoś ogarnięty" stwierdził ,że będzie ok bo już nie jedno 1.8t tak miało zamontowane.
Odnośnie auta to pomimo ,że nie wystrojone i dmucha całe 0.6 spadające na 0.5 już udało się skilować prawie 200 konnego diesla który ma 400nm Wcześniej jak się łapałem na małych kołach to były baty bez podejścia a teraz role się odwróciły co mnie pozytywnie zaskoczyło bo co to jest 0.6 bara doładowania a już leon ARL po czipsie został w tyle. Już jestem ciekaw co to będzie jak będzie "menski" boost jak na te turbo :P
Biedna A3 :P
Nie taka biedna
Te Terrere Terrere terererererere …
Mysle, ze z Pawlem bedzie miala dobrze, choc wymagajaco :P.
----
Pozdrawiam.
na czymś trzeba się uczyć stroić i bawić z softami. Tak jak kiedyś mówiłem ,że spróbuję zrobić jakiś fajny wynik z k04 i zobaczymy co z tego wyjdzie. Mody mechaniczne już są więc zobaczymy ile silnik przyjmie boosta i zapłonów :P Jest ryzyko jest zabawa a ,że w razie czego to wolę wysadzić swój silnik niż czyjś :P
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Niestety silniki 1.8t mają taką "fajną" przypadłość ,że czasem lubi zawór się urwać. Do tej pory spotkałem się z 1 przypadkiem ,że zrobiłem głowice , po zaworach nic nie było widać i po ilus km zawór zrobił papa. Po jakimś czasie trafiła do mnie TT w której komuś się urwał zawór, ktoś zmienił tłok i głowice robiąc na sztukę sprzedał naszemu forumowiczowi. Nawet syf z silnika nie został uprzątnięty;/
No i niestety wczoraj spotkało to mnie ;/
Dodaję od razu aby nie było żadnych spekulacji. Jechałem na PB , wtryski były większe od TT belli , w dodatku zdążyłem już założyć drugą nową pompę wallbro in line która starcza na 400+. Były pomiary afr robione logi i jak kiedyś na starej turbinie w kanale 020 pojawiały się nawet 8 to teraz bez dodatkowej pompy było maks 2 przy lataniu do 200. Ale wtedy spadało ciśnienie a teraz na nowej wallbro już nie także moglo być tylko lepiej. Dlatego w 99% wykluczam to ,że auto nie miało nowego programu i dostało za duże egt tym bardziej ,że leciałem na 0.8 spadające na 0.5 bara a umówmy się ,że to jest śmieszna wartośc jak na ten setup. Afr był mierzony na paliwie sondą szerokopasmową inovate i też był prawidłowy czyli silnik nie miał ubogo.
Ale do rzeczy. Leciałem sobie z dieslem który chwilę temu ganiał się z TT ośką która miała 340nm i prawie 200km. Latali w sumie równo więc postanowiłem złapać się z dieslem i będzie jasność. Wyszło całkiem nieźle bo od razu uciekłem i przy 200 tfu 20:P byłem już z 50 m przed autem. Nagle jak zacząłem przekraczać 210 (już tylko na 0.5 bar bo seryjny program ucinał boost) usłyszałem pier..i zobaczyłem skakanie wskazówki od zegara doładowania. Szybko nacisnąłem sprzęgło silnik zgasł więc wrzuciłem na luz i toczyłem się aby być jak najbliżej zjazdu z trasy :P Maska z góre odkręcam korek wlewu oleju i duży dym z pod korka więc wszystko jasne. Dziura w tłoku czyli albo jakimś cudem ją wypaliło albo urwał się zawór co bardziej obstawiałem bo słyszałem jak przez 1 s latał sobie w silniku i te falowanie ciśnienia w kolektorze dolotowym;/ Czyli linka holowanie i szybka diagnoza.
Wykrecam 1 świece idzie czyli to nie 1 cyl. Druga poszła też a 3 nie chciała i się ułamała czyli wszystko jasne. 3 cylinder kaput a po zrzuceniu kolektora dolotowego taki piękny widok:
wskazówka od boost latała bo jak zawór pogiał inne zawory to przez szpary tłok wysysał ciśnienie z kolektora i potem je sprężał a ,że mam bardzo czuły zegar doładowania to wyłapywał to wszystko. Ale wiedziałem ,że to dopiero początek spustoszenia i potem będzie tylko gorzej:
Ten glutek na środku to urwany grzybek zaworu który był obijany jak piłeczka od pimp ponga i zrobił takie subtelne spustoszenie . Tak wyglądała głowica:
do pozostałych tez się przedostało trochę syfu przez pogięte zawory ssace ale dzięki mojej szybkiej reakcji nie było aż tak wiele bo prawie od razu silnik zgasł.
Niestety kolega któremu rok temu stała się taka historia ( auto zupełną serią i ta następna TT także ) próbował odpalić silnik i kręcił kręcił aż niestety zatarł tłoki bo syf wchodził pomiędzy tłoki a cylindry aż silnik stanął. Ja nic już nie robiłem aby nie pogarszać sprawy i chyba dzięki temu okazało się ,że panewki są idealne
W misie znalazłem tylko kilka kawałków a do ssaka prawie nic się nie przylepiło Jest to jakiś plus z tej całej sytuacji bo nie mam ochoty wyjmować silnika znowu ani czasu na takie bzdury. Honowanie cylindrów się udało i 80% bajzlu z cylindrów zniknęło :
osobiście jestem dobrej myśli bo widziałem duuuużo gorszy silnik złożony na sztukę bez nowego honowania z dużymi wgniotkami od zaworu i miał na prawdę dobrą kompresję. Tutaj jest hon i na samej górze jest tylko kilka bardzo małych płytkich dołeczków co w połączeniu z nowymi pierścieniami myślę ,że da przyzwoity efekt. Dalej zostaję przy stopniu sprężania 9.5 do 1 gdyż nie miałem ładnego zestawu tłoków z apx i po prostu wybrałem najlepszy z AJQ które kiedyś mi zostały :P Pozostała mi sprawa głowicy ale tutaj też się uda załatwić jakiegoś strucla do regeneracji którą sobie wykonam i liczę ,że auto będzie popylać.
Niestety odnośnie zaworów na pewno nie bedę kupował nowych seryjnych ani tym bardziej supertechów za bagatela 1800zł gdyż to projekt low budżet i tego się trzymam. Mam u siebie komplet ładnych zdrowych sztuk więc bedą oszlifowane dotarte do "nowej" głowicy i pozostaje mi mieć nadzieję ,że tym razem bedę miał więcej szczęścia
Ale apeluję do tych co mają BIG turbo. Urywanie zaworów nie jest regułą bo nie którzy mają po 350km i śmigają a niektórym urywa się już na serii ale miejmy to na uwadze ,że jak kupujemy nowe turbo ,korby to warto pomyśleć o zaworach bo to jest trochę jak loteria;/ Niestety silnik wypluł pokaźną ilość syfu ( CI co jechali za mną widzieli ogień z wydechu ) i turbo też musiało to przyjąć. Rozebrałem je i porządnie oczyściłem bo kawałki tłoka przylepiły się do muszli gdyż przy takim obciążeniu spaliny wydobywają się z prędkością zbliżoną do prędkości dźwięku. Turbo nie jest zadowolone z tego co się stało ale cóż poradzić. Operacja czyszczenia się udała lecz nie wiadomo czy pacjent przeżyje. To jest tylko k04 i w razie czego mam możliwości doprowadzenia jej do stanu nowej ale jakby to był jakiś garrett czy coś to niestety bardziej by to bolało....
Tak w skrócie myślę ,że za kilka dni auto będzie killować dalej i jeśli nie bedę miał pecha z używanymi zaworami to uda się wreszcie wgrać soft i zrobić jakąś konkretniejszą moc :P
Ostatnio edytowane przez Pawel-2005 ; 01-11-2014 o 11:24
E tam, ważne że Skode skilowałeś, 1.8T to kible i nie jadą, zawsze ci to powtarzałem, a ty swoje he he.
A tak na serio to bardziej przykład dla tych którzy myślą że sobie w starym silniku, założą turbinę i będą bezawaryjnie mieli 300+, tutaj po mimo wcześniejszej diagnozy organoleptycznej przy małym doładowaniu strzelił zawór, pewnie już był osłabiony życiem i jako najsłabsza część całości poddał się, te silniki potrafią sporo, ale pod warunkiem dobrej kondycji, bo potem takie opinie chodzą że zawory się urywają i tłoki pękają.
Znowu TT znowu Cabriolet