Wróciwszy ze zloTTu, jeszcze przed zajechaniem pod dom zaliczyłem myjnię bezdotykową (płyn na owady i płukanie zdemineralizowaną) a następnie wytarłem do sucha. Oczywiście wg wskazówek Kanapy, tj. nie trąc, a tylko przykładając ręcznik

Pozdr
Miki