Witam.

W sobote jechalem nad morze na swieta i na autostradzie glupia baba jexhala vectra prawym pasem i bez spojrzenia w lusterko i bez kierunku zmienila pas na lewy ktorym jechalem ja i wymusila tym samym pierszenstwo. Centymetr dzielil mnie od skasowania auta gdyz jechalem dosc szybko. W efekcie lewe 2felgi i moze opona na smietnik sie nadaja. Byly to ori felgi audi malowane na bialo w perfekcyjnym stanie speedline skrecane bbs'a (bbs calito's) ich cena katalogowa z aso to 2800brutto sztuka .niestety dzis dzwonilem i wycofali je z produkcji 2 lata temu i model nie zostal zastapiany nowszym. W zawieszeniu zaczelo cos lekko stuka przy kreceniu kierownica. Jutro likwodator ogladac bedzie auto z pzu. Skoro felgi 2 są ok ,ale 2 uszkodzone nie do dostania to jak mam wylicyc ich wartosc. Wg mnie powinienem zadac rownowartosc 4ech oryginalow. Ale i tak ich nie kupie to czy moge zadac innego nieco drozszego wzoru? Np rs4? Skoro tego modelu nie ma juz nawet na wtórnym rynku?

Z gory dziekuje za info jak postapic w tej sytuacji. Nie wiem jak sie rozliczyc bo w sumie nie zalezy mi na kasie i pasuje mi bezgotowkowo ale tylko w aso... Z drigiej strony jak by dali na 4 felgi nowe plus malowanie i inne pierdoly z 15kola to czemu by nie skorzystac ....

Co robic?jak rozmawiac z pzu i likwidatorem? Moze jechac osobiscie do aso i robic wycene na wlasna reke u nich?