Pokaż wyniki od 1 do 15 z 211

Wątek: TT by Per-der

Widok wątkowy

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1
    Awatar Per-der
    Dołączył
    Mar 2014
    Płeć
    Skąd
    Ruda Śląska
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    1999
    Kolor
    ToxicGreen
    Posty
    576

    TT by Per-der

    Hej.

    Dzisiaj poświęciłem cały dzień Teresie i myśle, że już mogę się przed Wami pochwalić

    Moja historia z tym samochodem zaczęła się dość niespodziewanie.
    Szczerze mówiąc nie szukałem TT-ki.
    Wystawiłem swojego Mondziaka Mk4 kombi na allegro, bo był dla mnie za duży i nieekonomiczny.
    Głównie użytkuję samochód sam, więc powietrze wozić - bez sensu.

    Trafił się potencjalny kupiec.
    Ja za szczeniaka marzyłem o TTce, ale początkowo nie pozwalały finanse na spełnienie marzenia a później jakoś uznałem, że ten samochód byłby na tamten czas dla mnie nieużyteczny i nieekonomiczny.
    Suma sumarum ja wziąłem od gościa TT-kę a on ode mnie Mondziaka i dopłacił jeszcze troche.

    Samochód nie był zbyt zadbany.
    Pomijając kwestie wizualne (brudny w środku, dużo drobnych uszkodzeń, otarcia karoserii itp.
    całkowity brak przepływomierza (bład silnika), zapchana przepustnica, bałagan w elekryce.

    Samochód kupiłem w okazyjnej cenie, więc zdawałem sobie sprawę, że czeka mnie dużo roboty.

    Po zakupie zorientowałem się, że na ramkach tablic jest strona tego forum i tak tu trafiłem.

    Czytając wasze posty i wypowiedzi wkręciłem się.

    Teraz wiem, że to moja nowa pasja!

    Samochód był na warsztacie. Założyli przepływomierz (oryginał, bo dwa chińczyki nie podpasowały) zaadoptowali przepustnice, zrobili porządek w elekryce co wyszło w sumie 950zł.

    Założyłem gaz sekwencyjny 4 generacji firmy STAG. (wieeeeem, to jest grzech, ale ekonomia się kłania ;P)
    Z instalacji jestem bardzo zadowolony. Doprowadzenie gazu dwoma przewodami 1 calowymi w żadnym stopniu nie pogarsza wyników samochodu.
    Szczerze nie czuję różnicy w mocy samochodu a w portfelu wiele zostaje

    Dziś z Teresą spędziliśmy cały dzień na (jak to nazywacie) modzeniu :P
    Pomalowałem dociski, wyczyściłem felgi, tarcze, całe nadkola, wyskrobałem błoto sprzed lat itd...
    Wypastowałem, wymyłem w środku.
    Umyłem silnik i cały osprzęt wraz z pastowaniem platikowych elementów.
    Wypastowałem skórę na siedzeniach, podoklejałem odchodzące elementy i wypolerowałem karoserię.
    Zakupiłem nowe dywaniki z lansiarską lamówką

    Dużo jeszcze przed nami.
    Jak wspomniałem jestem początkujący i pewnie forum będzie dla mnie głównym źródłęm pomysłów i wiedzy.

    Planuję jeszcze kupić pokrywę akumulatora, z biegiem czasu chciałbym ją okleić na czarny mat.

    Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.

    W chwili zakupu:





    Silnik po gruntownym myciu i porządkowaniu:





    W środku:





    A tak wygląda w całości:













    Małymi kroczkami do przodu
    Za rok będzie wyglądała jak samochód marzeń

    Pozdr!
    Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 06-09-2014 o 22:48

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •