Na koniec starego roku trafiły do mnie 2 liczniki:
1. Od TTki, do standardowej wymiany silniczków małych wskazówek, dziurawego FISa oraz wymianę tarczy na aftermarketową:
Stara tarcza okazała się być od innego modelu licznika bo przy białych diodach na płycie a żółtym filtrze na tarczach, podświetlenie było żółte zamiast białego...
Na pierwszy ogień poszła wymiana FIS (standardowo z montażem folii polaryzacyjnej pod wyświetlaczem) :
Dalej założenie sprawnych silniczków i nowej tarczy:
Kalibracja ustawienia wskazówek:
Test wyświetlaczy:
Test jasności podświetlenia:
Jeszcze jeden test wskazówek:
Licznik gotowy do wysyłki
2. Licznik od A3, na wymianę procka i silniczków wskazówek (duże wskazówki miały popękane mocowania i opadały sobie luźno na iglicach silniczków - zostały wymienione na nowe z innego licznika A3).
Przy testach okazało się że wyświetlacz też swoje już przeżył i wypadałoby go wymienić...co też się zrobiło.
Rozebranie licznika do gołej płyty głównej:
Demontaż 1/2 FISa przed demontażem procesora Motoroli po drugiej stronie płyty (dzięki temu mamy pewność że nie uszkodzi się gdy będziemy zdejmować procek) a i tak przecież go wymieniamy:
Czyste miejsce pod nowy procek:
Nowy procek już na miejscu:
Nowy wyświetlacz:
Kalibracja wskazówek:
Licznik gotowy do wysłania:
Z nowym rokiem 2017 życzę wszystkim klubowiczom jak najmniej problemów z licznikami, aby wyświetlacze nie gubiły pixeli, procesory nie traciły komórek pamięci a zimne luty omijały szerokim łukiem liczniki Jaegera