Jeździłem ośką, teraz mam Quattro. Różnica jest ogromna. Tak samo kierowałem się spalaniem i strachem o haldex przy wyborze auta. Niepotrzebnie. Po roku z kawałkiem wiedziałem już, że muszę ośkę sprzedać, chociaż ją kochałem, bo z bólem serca patrzyłem na TTki kolegów . Lepiej sobie tego zaoszczędzić.