Siema! Problem niemały, gdyż dziś miałem niemiłą przygodę.
Wsiadłem do auta, chciałem odpalić i lecieć do miasta - a tu przykra niespodzianka.
Zaczęła mrugać lampka od immobilisera, a auto gaśnie po 2-3 sekundach od odpalenia.
Wszelkie metody typu odłączanie akumulatora, wkładanie kluczyka na 15 minut do stacyjki na zapłonie i tak dalej przetestowane.
Nie reaguje na oba kluczyki - niestety nie posiadam również klucza "matki" - jedynie ten plastikowy.

Rano postaram się podłączyć go do VAG'a i dowiem się więcej, a tymczasem może macie jakieś doświadczenia z tym ?


Wiem że podobne tematy były ale żadne rozwiązanie mi nie pomogło.