Obecnie autko ma dziwne objawy. Czasem przy przyspieszaniu (nawet gaz do dechy), ciśnienie doładowania jest ok - wskazówka na autogauge jest w okolicach 0,9 bara, ale autko wogóle nie przyspiesza - nie czuć tzw. kopa.
Podczas jednej jazdy raz potrafi być taka sytuacja, za chwilę autko już jedzie tak jak powinno.

Czy ten objaw może być odpowiedzialny za tą moją słabnącą przepływkę? Wymienić n75 i przepływomierz, czy raczej przyczyna może być gdzie indziej, skoro podczas tego słabego przyspieszania turbina dmucha dobrze?