O, dzięki, rozejrze się za te produkty ABDL. Od nich używam piane do mycia i musze przyznać, że ilośc piany jest na prawdę zadziwiająca. I to jest 1l za jakieś 15zł i starcza na pierdyliard lat.

Pad szczotkowałem leciutko po przejechaniu jednego elementu, żeby się pozbyć nadmiaru wyrobionej pasty i syfu. Zaczął wszędzie pylić materiałem z pada i wszędzie są rowki i dziury. To samo robiłem z padami K2 i nie ma najmniejszego problemu.

Zgadza się; na stare lakiery używam od razu UC, żeby usunąć większośc rys a UP, żeby usunąć te mniejsze powstałe przez UC. To nie są de facto rysy, ale lakier po mocnych ściernidłach jest taki lekko mleczny, jesli ma to sens.
Więc UP to nie jest chyba cleaner, ale finish z małą ilością ściernidła. W porównaniu masz np. pasta Menzerna Sf4000, które jest typowo finishingowy.

A co do IPA to zamówiłem z allegro z 5l alkoholu izopropylowego i rozcieńczam go z wodą jakieś 75% i 25% alkoholu.

A zaciekawiłeś mnie tą folią: chodzi o tą przeroczystą? Nie za ciężko się ją nakłada samemu? Mój lakier jest i tak bardzo stary, więc są tam rysy, które zeszłyby tylko gdybym papierem ściernym je doprawił, a tak to mi się nie chce aż tyle bawić. Chciałbym kiedyś wydać te 6+k zł żeby ktoś od podstaw rozpuścił stary lakier i nowy nałożył. Wtedy polerowanie będzie czystą przyjemnością, bo będzie dosłownie bez żadnych rys. Okleiłbym wtedy cały samochód i będe w siódmym niebie.

W ogóle, ostatnio wypróbowałem powłokę ceramiczną Mr. Fix 9H. Całkiem dobra, powoduje niesamowite mokry efekt no i woda z niego spływa od razu.

Co jak co, ale wsadziłem w to auto spokojnie 10h, ale srebrny lakier to po prostu dno. Tyle samo roboty na czarnym lakierze i błysk auta byłby widać z kosmosu. Mam niesamowity beef z srebrnym lakierem, ale auto było za dobre, żeby przeoczyć taka okazję.