Jak sobie radzicie z "zarośniętym" brudem kokpitem? Są elementy, których poprzedni właściciele nie utrzymywali w należytej czystości i warstwy brudu można zdrapywać. Przez chwilę używałem środków kuchennych do tłuszczu i nawet dają radę. Większe problemy zaczynają się w przypadku elementów ze strukturą. Macie jakieś rady, czy aż tak grubego brudu już nie ruszacie?