Cytat Zamieszczone przez ICE Zobacz posta
Serio zimny silnik mniejsze sprężanie? Na różnych forach pisali na odwrót ale widocznie się mylili
Według mnie jednak sie nie mylili i zimny ma wieksza kompresje niż ciepły. Pamietam jak mieliśmy problem z kolegą z jego mondeo (zwykły benzyniak wolnossacy) ze na zimno palił ''na dotyk' a jak sie nagrzał solidnie i zgasiłes silnik to był wieelki problem z odpaleniem(spadala kompresja do symboliczynch kilku barów,nie pamietam jakie to byly wartosci). Problemem jak sie okazalo pozniej byla wlasnie kompresja, a wlasciwie jej brak. Były zmieniane pierscienie,glowica planowana czy jakos tak i inne jakies rzeczy i problem zostal calkowicie wyealiminowany.(nie pamietam dokładnie co tam jeszcze wymieniali, bo to z 10lat temu bylo ale cala impreza byla baardzo kosztowna...)
To by własnie tlumaczylo ze na zimnym jest wieksza komprecha ale ja tam sie nie znam i mowie jak bylo w praktyce... Moze sie myle, ale na chłopski rozum...