to nie tylko w Polsce tak jest ja mam jeden bok przerysowany chyba kluczem od lewego lusterka kierowcy do tylnej lampy i z prawej strony jakiś chu..j albo jeszcze lepiej baba za**bała mi drzwiami w bok i mam wgniecenie no i będę musiał rozebrać pół samochodu aby to naprawić
NO RISK,
NO FUN.
chlopaki..
mozemy sie zloscic.. ale.. czym takie rysy najlepiej zamaskowac..??
odswiezam temat.. bo .. kuwa.. mam pierwsze u siebie i od razu 3!!!! przednie prawe nadkole - godz 1.
jakas kredka.. spray.. moze lakier do paznokci.? :P
=========
Vorspung durch Technik
Najlepiej renowacyjnym pod kolor autawciskasz wykałaczką
mozolna i dorażna robota
Znowu TT znowu Cabriolet
a mnie denerwuje jak na parkingo ludzie obijaja drzwiami bok, Juz mam 2 male łezki, a to mnie drazni bardzo. ale mam goscia co to wypycha taka lyska, wiec za 5 jawek zrobi
mnie to samo drażni na maxa... mam 2 takie na drzwiach pasażera... niby niewidoczne, ale ja to widzę :/
da się ? mi się wydawało, że drzwi są aluminiowe i tutaj takie bajery nie przechodząZamieszczone przez DRYKIER
ravestation, w TT aluminiowa jest tylko maska - przynajmniej w przypadku MK1
nie jeździmy szybko tylko wolno latamy
koledze forestera po gradzie tak zrobil ze prawie nie widac, nie wszedzie siua dalo. slupki zostaly. ale lyszle wklada. lusterko z przodu i jedzie z blacha. cos 20 albo 30 zl za punky. ale to gosc z forda, z salonu, firmja go podnajmuje do wyd\ciagania wdniecen. a mysle ze aluminium latwiej wypchac niz zelazo
właśnie zostałem oświecony... muszę pogadać z jakimś dobrym blacharzem, bo choć tego prawie nie ma to mnie to irytuje
goscie co to robia to naja takie lyzki na przyssawkach. lustra z pprzodu, i wypychaja to. ale mysi byc fachowiec by dobrze to zrobil. bo jak przecnie za bardzo to bedzie gorzej niz bylo. oni odnbawiaja tez skore na kierownicy i fotelach. przychodzi taki z walizeczka i robi odnowienie, skora n\jak nowa, barwniki ma pasty. chce soibie takie cos zrobic na fotelach z boku i kier
Według mnie aluminium się o wiele gorzej klepie od stalowej karoserii, ponieważ pręży i nie za bardzo chce wracać na swoje miejsce
DRYKIER, ale faktycznie miło mieć takiego magika gdzieś bliskoi chętnie bym się tego pozbył
KrzyszTTof sam o malo co w warszawie nie zamieszkalem
ale odwidzialo mi sie i rozszedlem sie z panna z wilanowa, wiem co to warszawa, scisk i wala drzwiami po bokach. mysle ze trezeba poszukac dobrze i sie znajdzie takiego goscia, moim zdaniem trzeba spytac kogos w salonie jakims,
bo jak lohry przywoza auta i maja nowe fury wgniecenia to zeby nie lakierowac to takiego magika wzywaja, poszukasz to znajdziesz[/b]
DRYKIER, pewnie masz rację, ale wiesz jak to w salonach jest nikt ci bezinteresownie nie powie najlepiej zostawić samochód odebrać za tydzień a potem zawał murowany na widok faktury
A co do wawy to trzeba myśleć za innych kierowców parkować przy ścianach lub filarach, aby narażony był tylko jeden bok i broń boże w miejscach niedozwolonych np. gdzieś na chodniku, bo wtedy rysa gwarantowana. Widziałem kiedyś takiego odważnego pod Tarasami to miał na masce jeszcze obok świeżej rysy kawałki lakieru, bo jeszcze zlecieć nie zdążyły.
ale nie myslalem o tym by kobietki w gajerku na recepcji pytac. ale faceta z parkingu, mechanika,a kogos kto nie pracuje uyslowo
dyszke dac i zapytac
KrzyszTTof,
Jest na ul Nowolipie w wawie taki magik robiłem u niego kilka fur i efekt jest super robi do 5cm Kwadr wypycha wgniecewnie drucikam od wew strony bierze dwie stówki od punktu a kolejki do niego że ho ho
Poszukaj w gogle bo zgubiłem namiary
[ Dodano: 2 Czerwiec 2009, 18:56 ]
Misz masz
ZUCZEK, dzięki za tel. na pewno skorzystam tak jak pisałem na TT mam tylko jedną sztukę ale w A3 to z jednej strony alfabet morsa mi wybili
nie jeździmy szybko tylko wolno latamy
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
