No wlasnie...jak napisal Żuczek. Ja tez przypuszczam,ze moj motor jest w lepszej kondycji niz niektore. Mi by sumienie nie pozwolilo robic u amatora,co wrzuci Ci jakies "cos". Bez logow,bez hamowni i na koniec powie,ze masz 250 czy 260 a za tydzien turbina mowi dziekuje. Jak pare ladnych latek moj kolega kupil TT 180,dokupil do tego jakis "program" z allegro...dlugo turbo nie wytrzymalo...dal 400zl.