Więc tak: od strony logów wszystko pieknie wygląda. Moc jest, nie ma błędów. Natomiast są anomalie z tylną klapą tzn jeśli jest otwarta przednia maska i zamknie się drzwi to otwiera się tylna klapa. Dlatego na początku tematu padł pomysł, że jakis kabel daje przebicie i ma wpływ na ECU(dlatego przy przeładowaniu nie było błędów). Zastanawiam się tylko, czy możliwe jest, aby ECU się "zaciął" i jednorazowo nie pokazał błedu. Nie będę ponownie odłączał węzyka od gruszki żeby to sprawdzić :P Napisałem, że można zamknąć temat, bo problem doładowania i w ogóle problemów technicznych minął. Oby na dobre