to teoria, czy praktyka?
ja efekt delikatnego pisku mialem jak zaczela padac pompka, tzn. gdy jeszcze dzialala, ale byla juz na wykonczeniu,
bo wymianie roznica start z 3 czy 5 tys wplywa tylko na agresywnosc szarpniecia autem, nie na pisk, bo go nie ma
jak dla mnie pisanie o odczuwaniu opoznienia w zlaczeniu haldexu z kreski jest troche przesadzone, bo to sa ulamki sekund
nawet fakt, ze Stelmi czuje auto jakies 10razy lepiej ode mnie wiele tu nie zmienia, chyba ze ukrywa jakies super moce, o ktorych nie wiem
"Love Them BOTH" - M.
Kolejna sprawa jest to ze haldex dziala inaczej niz torsen, na inne kola jest przekazywany moment i tego juz nie przeskoczymy ( no chyba ze szpera :P )
ale nagraj filmik z boku auta np jak tutaj na początku:
http://www.youtube.com/watch?v=zwy83XMwGSk
i najlepiej aby dało się zwolnić tempo w momencie ruszania. Ustal też sobie obroty z jakich chcesz ruszać np 3 tys i strzał ze sprzęgła aby w obu przypadkach był identyczny start. Na tym filmiku co wrzuciłem faktycznie widać duże opóźnienie bo klikając start,stop,start,stop udało mi się uchwycić moment w 7s ,że widać iż przód już mocno kręci a tył stoi i dopiero potem zerwał. Lecz dla mnie wynika to z nie do końca sprawnego haldex a nie ,że tak ma być. U mnie trakcja jest lepsza niż w tej TT na tym filmiku a jednak auto sporo bardziej zarzuca i muszę mocniej kontrować co świadczy iż tył mocniej zapinało . Ostatnio jak było tak zimniej i ruszyłem z procedury to auto poszło do przodu ale troszkę jak rwd gdzie musiałem sporo kontrować ( dokładnie jak tutaj : http://www.youtube.com/watch?v=TjS6E5BmK-k co mi się oczywiście podoba ,że coś się dzieje :P ) a tutaj na tym pierwszym filmiku widać moment dołączenia się tylnej osi co się przekłada na kiepską trakcję auta ;/ Dlatego jeżeli ktoś ma opóźnienie w zapinaniu haldexa śmiem stwierdzić iż nie jest on w 100% sprawny.
Ostatnio edytowane przez Pawel-2005 ; 07-11-2013 o 09:25
Ja też nie zauważyłem nigdy efektu poślizgu przodu a później tyłu. Raczej miałem wrażenie, że tył ciągnie równo z przodem. Jeśli chodzi uślizg tyłu to łatwo jest to zrobić na mokrym łuku dodając mocno gazu. Na ciasnym rondzie podsterowność auta jest dosyć duża i trzeba dobrze ułożyć auto na wejściu żeby nie wyjechać przodem. Czasami wszystko zależy od przyczepności, która też może być zmienna i może nas zaskoczyć. Ogólnie jestem zainteresowany wszelkimi zmianami polepszającymi przeniesienie napędu na tył. W moich okolicach jest gdzie testować nowe rozwiązania. Jedynie trzeba uważać czy ktoś z naprzeciwka nie leci bokiem
Wrocilem do domu po kilku dniach i niespodzianka w postaci insertu na biurku tak wiec jest co robic, w przyszlym tyg uszczelke kupie i zmienie ... szkoda ze nie ma oringu do niego, trzeba bedzie poszukac, bo lepiej nowy uzyc.
OK, dzisiaj miałem w końcu okazję dobrze sprawdzić INSERT.
Tak jak mówiłem - na codzień zmiana jest mało odczuwalna, ale na torze - bajka! Byłem dzisiaj na torze w Toruniu i walczę na równo z Lancerem EVO X. TT pięknie idzie bokiem, napęd jest pięknie przekazywany na wszystkie 4 koła o wiele lepiej jak z fabrycznym insertem. Nie zdążyłem wymienić stabilizatora i zawieszenia, świetne 3 miejsce w najszybszej z klas uważam za bardzo dobry wynik i w dużej mierze jest dzięki tej małej śrubce
Pierwsze 2 przejazdy byłem równo z EVO X, w 3 przejeździe błąd sprawił, że przegrałem o 2s, ale myślę że po kolejnych modach już mu tak łatwo 2 miejsca na podium nie oddam
Brawo brawo brawo!!!
Znowu TT znowu Cabriolet
Wow, no piękna sprawa, gratulacje !!!
Te Terrere Terrere terererererere …
Wirusa zapodaj do tt, to tez urwiesz cos z czasu. Nie bede pisal o swoim kompie bo vieszy juz jakiegos wlasciciela
No Stelmi gratki takiego wyniku! Pamiętaj o moim insercie, chętnie go sprawdze
pozdro
Moj juz lezy na polce razem z uszczelka i olejem, ale czeka na nowa pompke...wtedy pelny serwis haldexa i w droge!