Ja tez bym raczej szedl w remont tego co masz, kupisz uzywke i sie popsuje po kilku tysiacach...potem co? znowu uzywka? bez sensu.
Szkoda ze sie troszke wkopales, ale glowa do gory! samochod to jak klocki lego, niektore sie poprostu wymienia a inne trzeba lekko poprawic
pzdr
Hubi