Odswieze temat bo dzis zauwazylem dziwne zachowania s-tronica, a ze jezdze automatem dopiero od tygodnia to nie mam porownania
Pierwsze co zwrocilo moja uwage to zablokowana prawa lopatka "+" pamietam ze mialem tak na poczatku ale potem jak jezdzilem to juz dzialala. Teraz jak jechalem nie dzialala ani w trybie automatycznym D ani manualnym +/- lopatka redukcji dziala normalnie. Prawa nie robi "klik" tak jakby cos ja trzymalo... Nie lata tez luzem jakby sie "klikacz" zepsul. Czy to normalne czy juz cos zepsulem?
Druga rzecz to stojac w miejscu przerzucajac z N na R lub na D jest lekkie szarpniecie. Tak jakby skrzynia nie zauwazala ze jest wduszony hamulec i probowala ruszac (do przodu lub do tylu) i dompiero po chwili sie orientuje ze przeciez hamulec wduszony i zalacza sprzeglo. Nie umiem okreslic czy tak bylo kilka dni wczesniej czy to nowosc... Wiec zaczynam sie lekko martwic.
PS. Czy takie objawy maga byc spowodowane jakims bledem kompa? Przedwczoraj zmienilem zmieniarke w schowku na ustrojstwo do grania z iPoda i bluetooth. Po tej operacji (odlaczanie radia) wyskoczyl mi blad poduszki, z ktorym jezdze. Dzis ma przyjsc interface to bede mogl sie podlaczyc.
PS2 wlasnie zauwazylem ze temat jest chyba w zlym dziale odkopalem go z wyszukiwarki, potem szukam w ogolne... i nie ma