Potrzebuje pomocy, jadac dzisiaj ok 80km/h zdarzylo sie buuum, olej sie wylal, a na drodze znalazlem kawalki bloku. Zastanawiam sie co z tym teraz zrobic. Co musze kupic, co najlepiej i gdzir najtaniej. Po naprawie chce isc w moce 350+ moze nie od razu ale za jakis czas. Warto wysylac glowice na krasnobrodzka? Warto robic porting i jak juz to kolektora tez? Kanalow wydechowych rowniez? Fajnie jakby wypowiedzial sie ktos kto przechodzil przez cos podovnego zeby madrze ugryzc temat
oczywiście współczuje, na pewno bez nowego bloku albo całego słupka się nie obędzie skoro coś wyszło bokiem
Mysle zeby nabyc blok i go zrobic od podstaw
jeśli na pewno będziesz robił 350+ to teraz najlepszy moment
Tak tylko mam troche watpliwosci i nie wiem czy porting glowicy wystarczy czy koniecznie trzeba inne zawory, czy kanaly wydechowe tez trzeba powiekszyc, czy kolektor dolotowy tez odpowiednie dopasuja od razu. Jakie oanewki, czy na korby musza byc sruby arp, czy do glowicy trzeba nowe itd itd bo jestem zielony w tym temacie. A chcialbym zrobic sobie liste co potrzebuje i ile to kosztuje
z 350KM jest o tyle trudno odpowiedzieć na te pytania, że to jest na tyle bezpieczna moc, że te silniki znoszą ją w serii, ale jednocześnie jeżeli masz późniejszą ochotę na więcej to można przygotować go na więcej od razu. Jedyne co dla pewności przy tej mocy bym zmieniał to korby. Porting na pewno nie zaszkodzi
Korby tak, zrobie szlif zeby miec spokoj to tloki nadwymiar, glowica i tak jest do zrobirnia to od razu porting. Alr nie wiem co z reszta
na tą moc nic więcej bym nie ruszał oprócz osprzętu (turbo, wydech itp)Zamieszczone przez kisseM
A moze poszukac dobry blok z tlokami, bo wkoncu seryjne daja rade na 400km. Ptoblemem jest tylko sprawdzenie w jakim to jedt stanir i jak dlugo povhodzi, no i rowniez wymiana samych korb
zaraz po zakupie mając jeszcze gwarancję (o ile taką dostaniesz) warto jechać na pomiar owalizacji cylindrów. Jak owalizacja będzie OK to bym wyciągnął tłoki i tylko zmienił pierścienie i mając wszystko wyjęte dodatkowo kazałbym przemierzyć wał. Ja robiąc Corsę 3.0 V6 kupiłem dół silnika nie wiedząc o obróconej panewce, jak się potem okazało to pomimo, że w V6 wał jest mocno podparty to i tak wał bił 0,1mm i musiałem dawać go na szlif, a po szlifie nie ma już tej wytrzymałości co fabryczny
Wybuch silnika to przykra sprawa. Podejrzewasz co było z nim nie tak? Na jakim oleju jeździłeś, miałeś zegary ciśnienia oleju? Zmęczenie materiału czy może uszczelka pod głowica puściła i zabrał płyn chłodniczy? Wiadomo, że mleko się już rozlało ale jestem ciekawy dlaczego tak się stało żeby temu przeciwdziałać. Powodzenia w odbudowie silnika!
pozdrawiam
Olej Millers, nowa pompa oleju, plyn chlodniczy jest. Stalo to sie po przejechaniu 130 km ( max predkosc 100km/h, komputer pokazywal spalanie 5,8l/100km) nie przyspieszajac przy 80km/h. Teraz trzeba zbierac kase i graty to za jakis miesiac zacznie sie naprawa i sie okaze co bylo powodem
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Czy wystarczy wymiana pierscieni i honowanie przy wymianie korb? Zeby dobrze to zrobic? Wiem ze dobrze zakupic nowe tloki, ale to juz koszt ponad 2tys i dlatego sie zastanawiam ???
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
To pozbieralem z ulicy
pierwsze i naj wazniejsze pytanie to jest jaki jest budzet ? nastepnie czy ta moc byc docelowa ? odezwij sie do mnie to ci powiem co z tym mozna zrobic .
A nie lepiej zrobić swapa na jakieś 2.0 tfsi ? Koszty podobne a moc bardziej użyteczna i bezpieczniejsza.
350km-400km budzet? bo ja wiem... Z pewnoscia kute korby, tloki jesli dobre to moga zostac stare
Ostatnio edytowane przez kisseM ; 27-07-2013 o 20:30
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
