Witam,
Zabieram się za poważniejszą kosmetykę auta i zastanawiam się, w jaki sposób skutecznie przeczyścić końcówki wydechu. Czy polecacie jakiś dobry środek na odsadzenie/wyczyszczenie/wypolerowanie seryjnych końcówek i czy stosujecie jakieś specjalne metody? Wiem, że efekt nie będzie trwały i ciężko to będzie zakonserwować, ale raz na jakiś czas kompleksowe odświeżenie się przyda
Jakieś pomysły ?
Pozdrawiam
Widziałem jeden sposób tutaj (mniej więcej w połowie strony): Autosol + "wełna stalowa"
http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/...zenie-wnetrza/
Mi chromowane końcówki pięknie wyczyścił Pawel2005. Polecam!
Myślicie, że samo wyczyszczenie i umycie z wierzchniego brudu i heja z autosolem ? Bo preparat już namierzony w mieście, dzisiaj robię akcję, zdam relację.
Ja do polerki uzywam pasty Mother's.
Jak najbardziej pasta autosola da radeEWENTUALNIE PAPIER SCIERNY WODNY 2000
Polecam zwykłą szmatkę ścierną używaną do czyszczenia rur miedzianych przed lutowaniem. Efekt gwarantowany.
najpierw umyc zwykla szmatka, a pozniej pasta typu autosol lub tempo i jedziesz szmatka, az do blysku - jak najbardziej da rade,
pozniej zamiast konserwacji po prostu przecierasz szmatka, tak czesto jak sie da zanim syf znowu zaschnie na amen
"Love Them BOTH" - M.
Ja robilem papierem2000' pasta tempo i koniec. Mysle ze po autosolu beda sie bardziej swiecic, moje poprostu bylu czarne. Chwila roboty i po problemie
A z innej beczki co byście zaproponowali do umycia felg lakierowanych z nalotu rdzy, zrobiła się dosyć gruba powłoka i dosyć silnie się osadziła na feldze, aftermarketowe preparaty nie działają.
Znowu TT znowu Cabriolet
Witam ponownie
Poniżej prezentuje efekty pracy, użyłem autosolu metal ( 18,25zł ) i wełny stalowej ( 5,99zł ) a efekt... oceńcie sami
Prawa i lewa końcówka przed rozpoczęciem prac:
Po wstępnym czyszczeniu:
Efekt końcowy:
Różnica "przed i po" :
Najpierw wyczyściłem wstępnie końcówki z kurzu i nalotu wodą z mydłem, a następnie czyściłem wełną i pastą w ilości ziarnka grochu na każde pojedyncze czyszczenie. Powtórzyłem 4-5 razy na całej powierzchni i po 2 razy w takiej samej konfiguracji tylko używając szmatki do połysku(za każdym razem przecierając spirytusem). U mnie - efekt piorunujący co widać po zdjęciach. Przypuszczam, że powodem był fakt, że było to pierwsze czyszczenie końcówek w moim autku
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Dydol ; 07-09-2013 o 15:07
Czyste, ja bym sie pokusil tylko o wyczyszczenie ich glebiej, nie tylko 2-3 cm od zewnetrznej krawedzi. O takie podejscie detaliczne
Najlepiej zdemontowac blende i wtedy ladnie wszystko wyczyscic
W życiu piękne są tylko chwile ...
Z ori blenda to bym polemizowal - wiele osob wymieniajac na czarna, ori niestety uszkodzilo - przy wyjmowaniu potrafi peknac w minimum 2 miejscach, tak wiec bardzo bardzo delikatnie, zeby nie plakac....
Pięknie wyczyszczonePytanie tylko, czy ten zabieg nie zdziera jakiejś warstwy i czy potem nie będzie już tylko gorzej to doczyścić?
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
