No, większego zagrożenia niż w Wawie tez nie czułem, tu jabłko to zbyt delikatna broń
Sfrustrowanego debila spotkać można wszędzie, ale są miejsca, gdzie jest ich mniej. Bezrobocie jednak produkuje ich najwięcej, stąd Hiszpania, Portugalia, Grecja to nie są miejsca, w jakich rozważałbym dłuższy pobyt, na tydzień (za dnia) jednak sa ok.