Audi TT 1.8T 225 Quattro by TTyoung

[TTyoung]

Witam,

zacznę powoli pisać o swoich czterech kółkach i będę starał się co jakiś dodawać nowe fotografie i informacje o zaszłych na bieżąco zmianach :P

AUDI TT 1.8T 225 Quattro
Rok produkcji: 1999-2000
Pierwsza rejestracja: 2001

Wyposażenie:
- Nagłośnienie BOSE
- Ksenony Fabryczne
- Podgrzewane Fotele
- Czarna Skóra / Tapicerka

START mojej TT 225:
















Nie obyło się bez przeszkód, w zeszłym roku sarenka wyskoczyła mi w lesie na drogę... Efekty widać na poniższej fotografii.







Zakupiony nowy reflektor w serwisie Allegro.pl za 900zł okazał się zwykłą podróbką marki BOSCH, najważniejsze, że jednak działa w pełni i wygląda również dobrze, tylko naklejki nieoryginalne :P
Kolejne przygody mnie nie ominęły. Wracając w sobotnią noc z klubu w Sopocie, uderzył we mnie pijany kierowca Mercedesa. Dostałem w lewy tylni bok. Co zabawne (widać na zdjęciach poniżej),
stałem na czerwonym świetle sam, wokół żywej duszy nie było ani innych pojazdów, 4 pasy z czego jeden zajęty przeze mnie - trafił akurat we mnie...









Mogłem sprzedać pojazd, dostać kasę z OC sprawcy i kupić nową TT (trzecią z kolei, gdyż: http://www.klubtt.pl/showthread.php?...f+wjecha%C5%82, jednak postanowiłem ją robić, naprawiać i poprawić osiągi, zyskać więcej

Także po kolejnych przygodach... Blacharz-Mechanik, którego polecił mi w Gdyni kierowca lawety, również się nie popisał. Nie będę brnął w szczegóły ale zamiast naprawić pojazd i pozwolić mi go użytkować,
skończyło się na tym, iż pojazd od stłuczki przez kolejne 4 miesiące spędził pod dachem owej firmy w Gdyni i oddany został niesprawny i w niezbyt dobrze wykonanej robocie blacharskiej. Kasę z OC sprawcy zgarnął,
natomiast ja w dalszym toku naprawiam pojazd za pieniądze wykładane z własnej kieszeni. Nie chciałem faceta na oczy widzieć, za dużo nerwów i czasu traciłem na niego, tak więc pojazd został oddanych w nowo zaznajomione
miejsce, gdzie odbywa swoją regenerację i modyfikację. Odradzam z góry wszystkich ludzi od tego miejsca: http://www.car.gd.pl/. Stłuczka miała miejsce w Grudniu, do dnia dzisiejszego nie mam w pełni sprawnego pojazdu ale już się nie martwię, jest w dobrych rękach.

Nie brnę na razie w szczegóły ale zakupione rzeczy i modyfikacje są widoczne na poniższych fotografiach, wszelkie kolejne kroki w przód będę oczywiście zamieszczał w temacie


Nowe serce TT dzisiaj:




















Do wizualnej zmiany na razie nie wkładam za dużo, wolę inwestować pod maskę, tak więc tylko spojler i dupka R32:

http://www.thettshop.com/exterior.as...product=701507
oraz spojler z Allegro:
http://allegro.pl/audi-tt-8n-r32-v6-...306907270.html

[MaTTeusz]

Po takim czasie wkoncu wziales sie za opis Ale lepiej pozno niz wcale TT sie zacnie prezentuje

[Arttur]

Fajnie że opisałeś i podzieliłeś się ze wszystkimi nie mniej jednak brakuje mi szczegółów dotyczących tego co robisz z silnikiem .
Szkoda też że nie poradziłeś się na forum jeśli chodzi o dobór ''gratów'' bo na przykład to aluminiowe koło jedno masowe będzie strasznie '' hałasować '' i osobiście bardziej polecałbym stalową jedno-masówkę . No i do tego jeszcze tarcza i bez sprężyn amortyzujących , będzie ''hardkorowo''
Podobnie z korbami , pewnie nie mają otworu do smarowania pod ciśnieniem trzpienia tłoka ..

Ciekawi mnie co planujesz . Większa turbina ?
Wymieniałeś coś w tylnym zawieszeniu ?







Pozdrawiam

[ZUCZEK]

Widzę że mody ostro do przodu, jednak brak info, no i faktycznie dobór gratów mógł by być lepszy, czekam na szczegółowy opis co i jak? Może zanim poczynisz dalsze zakupy coś jednak doradzimy.

[Samaeli]

Ja może dodam coś od siebie na temat tych modyfikacji. Wiec tak. Auto trafiło w moje ręce jako nie działające. Wiec można było szukać silnika nie wiadomego pochodzenia lub zreanimować to. I sie zaczęło. Wiadomo że kasa nie spada z nieba wiec starałem sie znaleźć graty w cenach podobnych do oryginałów a reprezentujące już coś. Wiec tłoki poszły wossnerowskie o zmniejszonym stopniu sprężania. Korby są firmy Prism i fakt nie mają smarowania do główki korbowodu ale nie wiem czy jest akurat to az tak ważne. Każda ingerencja w korbę to jej osłabianie a nie o to nam chodzi. Panewki ACL. Głowica jak na razie w standardzie ale doprowadzona do stanu używalności. Szlif cylindrów czyli czeka nas docieranko. Co do sprzęgła SPEC Stage 3 to nie ma sprężyn a miały być. Niestety zostało sprowadzone ze stanów i ciężko by było je zwrócić wiec zobaczymy co będzie. Najważniejsze ze jest mocniejsze i jeśli właściciel nauczy sie używać spiek to nie zajedzie tak szybko bo w Q nie trudno o to. Co do koła zamachowego pierwszy raz montuje alu. Wiem że lepiej absorbuje i oddaje ciepło, jest dużo lżejsze i zobaczymy jak będzie współpracować. Turbo dostało nową obudowę i i bebechy. To tak na razie. Ogólnie plan był taki że skoro robimy remont silnika to wzmocnimy słupek aby nie trzeba było kilkakrotnie wyciągać silnika do dalszych modyfikacji. Co dalej będzie się działo będę opisywał i czekał na wasze sugestie. Dalszy plan jest taki dotrzeć motorek na spokojnie. Wtrysk wydajniejszy i pompa paliwa mocniejsza. Wydech o zwiększonym przelocie ale nie za dużo co by zachować ciśnienia w układzie wydechowym. Chciał bym zmienić rury od chłodnic powietrza na kwasówki aby nie było strat ciśnienia oraz pulsowania ciśnienia. Na kolektor wydechowy osłony termiczne, i tak samo na turbinę strona goraca( straty energi) i zimna (grzanie powietrza doładowania). Nie wiem czy stożek jako dolot to dobry pomysł. Chyba jednak ssanie powietrza wyprowadzę gdzieś na zewnątrz. Wszystko zależy od funduszy. Czytałem gdzieś kiedyś o farbie którą maluje się promy kosmiczne która działa jak ekran cieplny. Słyszał ktoś coś kiedyś gdzie można to kupić.

Tymczasem pozdrawiam

[gregor10]

Wszystko bardzo fajnie, podoba mi się też podejście , że może i nie będzie kosmosu , ale postaraliście sie zamontować części które będą mocniejsze niż seria w podobnych cenach.

Widzę niestety jeden Fuck Up - nie wiem po co jeszcze zmniejszaliście stopień sprężania.... seryjny motor ma już zdecydowanie dobre odprężenie na duże dmuchanie, a po doborze gratów na pewno nie będziecie robić wiecej jak 400 więc bez sensu zmniejszycie tylko sprawność silnika.
taka moja luzna uwaga.
pozdr i powodzenia w dlubaniu

[Samaeli]

Nie wiem czy nie będziemy ciągnąć do może i tak 400 . Co miałeś na myśli doborze gratów?? To co zrobiliśmy to na razie kropla w morzu w stosunku do 400KM. To tylko sprzęgło, korby i tłoki , no i najważniejsze sprawny silnik z którego konie nie pouciekały. Zmniejszenie sprężania może zmniejszy sprawność ale polepszy elastyczność silnika. Przy późniejszej zmianie turbiny lub turbin mamy już jednego asa w rękawie. Kiedyś leciał taki film o facecie który bił rekord prędkości na Indianie. Jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Fajnie że opisałeś i podzieliłeś się ze wszystkimi nie mniej jednak brakuje mi szczegółów dotyczących tego co robisz z silnikiem .
Szkoda też że nie poradziłeś się na forum jeśli chodzi o dobór ''gratów'' bo na przykład to aluminiowe koło jedno masowe będzie strasznie '' hałasować '' i osobiście bardziej polecałbym stalową jedno-masówkę . No i do tego jeszcze tarcza i bez sprężyn amortyzujących , będzie ''hardkorowo''
Podobnie z korbami , pewnie nie mają otworu do smarowania pod ciśnieniem trzpienia tłoka ..

Ciekawi mnie co planujesz . Większa turbina ?
Wymieniałeś coś w tylnym zawieszeniu ?







Pozdrawiam

Wiesz planów jest dużo ale trzeba robić na raty gdyż fundusze są potrzebne.
Czytałem Twój opis... podziwiam ....

[gregor10]

Co miałem na myśli w doborze gratów - że tłoki są źle dobrane, przy tym samym doladowaniu wasz silnik nie będzie robił mocy.
Inaczej - To samo wyjdzie na seryjnym stopniu sprężania z mniejszym doladowaniem , więc tylko zmarnuje się potencjał reszty osprzetu i nic nie wniesie pozytywnego takie odprężenie poniżej 8.5 , bo to juz jest baaaardzo niski stopień sprężania.

Zmniejszenie sprężania może zmniejszy sprawność ale polepszy elastyczność silnika.

Dobry żart Zmniejszy sprawnosc i zmniejszy elastyczność.
No i jeszcze pytanie co powie na to seryjny komputer , korby mogą 'dzwonić' No ale skoro budujesz mu to autko to na pewno masz obcykane wszystkie scenariusze.

[Pawel-2005]

Korby nie mają prawa dzwonić bo niby jak? chyba ,że się wygnie i spotka z blokiem to wtedy zadzwoni ale tylko raz.
Niestety odprężanie silnika przy seryjnej turbinie to mega bzdura bo aby zrobić przykładowo te 270km z k04 będziecie musieli mieć większy przeplyw którego może już nie dać ta mała biedna turbinka. Jeżeli chcecie robić 500 to spoko ale w takie moce chyba nie celujecie?
Zastanawia mnie jeszcze jedno, blok był splanowany pod głowicę a potem pomalowany cały bez zakrywania powierzchni pod uszczelkę. Pierwszy raz widzę taki patent bo ja zawsze zakrywałem aby był gładki metal a tutaj uszczelka pójdzie na farbę. Być może nic się nie stanie ale taka warstwa farby też ma jakąś grubość i jeżeli się wypali w danym miejscu to istnieje ryzyko ,że uszczelka puści w danym miejscu i ją wydmucha. Nie mam doświadczenia w tej kwestii bo nigdy tak nie robiłem ale mi się wydaje ,że zdecydowanie pewniej jest zasłonić miejsce pod uszczelkę niż się zastanawiać czy ją wydmucha czy nie...

[gregor10]

Paweł-2005 - nie chodzi o takie dzwonienie jak piszesz
kute korby /tloki zazwyczaj dzwonią , dzwonią, Twoje też na pewno zostało to uwzglednione w ecu podczas strojenia. poczytaj sobie o falszywym stuku
eot.

[STELMI]

Paweł-2005 - nie chodzi o takie dzwonienie jak piszesz
kute korby /tloki zazwyczaj dzwonią , dzwonią, Twoje też na pewno zostało to uwzglednione w ecu podczas strojenia. poczytaj sobie o falszywym stuku
eot.

dzwonią tłoki przez luźne pasowanie a nie korby

[Pawel-2005]

dzwonią tłoki przez luźne pasowanie a nie korby

właśnie .....przecież korba niema żadnego styku z blokiem silnika, seryjna też jest kuta tylko sporo cieńsza .
A odnośnie tłoków i ich głośnej pracy to wiem coś na ten temat bo nie bez powodu kupowałem tłoki WISECO gdzie są spasowane na 6 setek i są z tego samego stopu co nasze ori

[gregor10]

Paweł-no o tym wlasnie mowie

[ZUCZEK]

Jak tak czytam, to ten projekt wcale taki tani może nie być, błędy kosztują, a środki które ponieśliście mogą nie przynieść efektu, po co wam ciśnienia w wydechu? 400 koni mogliście spokojnie dać fabryczne tłoki, w razie co odprężyć można uszczelką, no i dodatkowe smarowanie tłoka przez otwór w korbach to też krok do przodu, fakt osłabicie, jedynie smarowanie i trwałość elementów, a na pewno nie samych korb.

[Samaeli]

Odprezenie nie zaszkodzi a co będzie dalej robione sie zobaczy. Plan jest wielki a jak narazie na części wydałem niecałe 10000. Zważywszy na fakt ze dziwnym trafem wysłali mi przez pomyłkę Sprzęgło stage 4 więc nie skoczymy na tym. Powiedzcie czy swiatek wymyślił coś modnego jeśli chodzi o walki rozrzadu?? Tak celuje w coś koło 500

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

W celach wykorzystania drgan falowych dolotu i wydechu

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Korby nie mają prawa dzwonić bo niby jak? chyba ,że się wygnie i spotka z blokiem to wtedy zadzwoni ale tylko raz.
Niestety odprężanie silnika przy seryjnej turbinie to mega bzdura bo aby zrobić przykładowo te 270km z k04 będziecie musieli mieć większy przeplyw którego może już nie dać ta mała biedna turbinka. Jeżeli chcecie robić 500 to spoko ale w takie moce chyba nie celujecie?
Zastanawia mnie jeszcze jedno, blok był splanowany pod głowicę a potem pomalowany cały bez zakrywania powierzchni pod uszczelkę. Pierwszy raz widzę taki patent bo ja zawsze zakrywałem aby był gładki metal a tutaj uszczelka pójdzie na farbę. Być może nic się nie stanie ale taka warstwa farby też ma jakąś grubość i jeżeli się wypali w danym miejscu to istnieje ryzyko ,że uszczelka puści w danym miejscu i ją wydmucha. Nie mam doświadczenia w tej kwestii bo nigdy tak nie robiłem ale mi się wydaje ,że zdecydowanie pewniej jest zasłonić miejsce pod uszczelkę niż się zastanawiać czy ją wydmucha czy nie...

Powierzchnia bloku była planowana a przed malowaniem wszystkie elementy zabezpieczone tak ze po malowaniu farba łatwo zeszła. Np smar w sprayu. Oryginalne tłoki są 8.9:1 a te które założyłem 8.5:1
Nie lubię odprezania za pomocą uszczelki