Tak się zaciekawiłem tematem, bo po 3 i pół roku i 100 000 km odmówił posłuszeństwa jeden żarnik (oryginał osram). Już jakiś czas miałem wrażenie, że coraz słabiej świecą lampki aż teraz strumień światła z lewego reflektora zaczął "drżeć" i co jakiś czas migać aż w końcu gaśnie. Naszukałem się po różnych forach i podobno godne polecenia są żarniki Neolux (firma należąca do Osram). Ktoś używał? Chyba przetestuję, bo w razie czego i tak mam w piwnicy dwie zapasowe przetwornice:P