w t? sobot? jad?c do poznania natkn??em sie na Bmw 328i a ze pogoda byla dosc sprzyjajaca , to mozna bylo zaszalec. Koles wskoczyl mi na tyl mojego ufo. I chyba zagral mi na nerwach, po redukcji na 3 i odsadzeniu kolejki samochodow chlopak zostawal. Ale chyba nie wytrzxymal bo w momencie kiedy nie bylo gdzie palca wcisnac, wyprzedzil mnie, nawet zrobilem mu miejsce bo by sie biedak zabi?